Rywalizacja drużynowa to kolejna konkurencja rozgrywanych w Courchevel/Meribel finałów alpejskiego Pucharu Świata. Organizowane w formie slalomu równoległego zawody budzą znacznie mniejsze zainteresowanie, zarówno kibiców i zawodników, w porównaniu do wyścigów indywidualnych. Do Team Eventu przystąpi 8 ekip, więc pojedynki rozpoczną się od 1/4 finału. Start ćwierćfinałów jest zaplanowany na godzinę 12:00.
?php>?php>
?php>
Photo: Pentaphoto Ale Trovati?php>
Najbardziej wyjątkowa konkurencja?php>
Drużynowy slalom równoległy tradycyjnie rozgrywany w piątek ostatniego tygodnia sezonu jest chwilą wytchnienia wśród finałowych rozstrzygnięć. Zawody zazwyczaj słabo obsadzane pozwalają na rywalizację o zwycięstwo dla zawodników z "drugiego szeregu". Team Event, który nawet na igrzyskach był omijany przez najlepszych zawodników, tym bardziej nie zachęcił ich podczas Pucharu Świata w Courchevel/Meribel.
?php>Piątkowe pojedynki nie wpłyną na sytuacje w klasyfikacji generalnej. Za to można za nie zdobyć punkty do klasyfikacji Pucharu Narodów. W tym zestawieniu najlepsza jest Austria z dorobkiem 10042 punktów, a drugą pozycję ma Szwajcaria z 9649 punktami na koncie. W dniu jutrzejszym można zdobyć maksymalnie 400 punktów, które są równo rozdzielane do Pucharu Narodów pań i panów. Ze względu na niewielką liczbę zgłoszonych drużyn, ostatnia drużyna zdobędzie 128 punktów. Więc szanse Szwajcarii na odebranie drużynowej Kryształowej Kuli Austriakom są nikłe.
?php>?php>
Ciężko wskazać faworytów?php>
Skład złotych medalistów z Pekinu w tej konkurencji nie różni się zbytnio od tego z igrzysk. Norwedzy postawili na ten sam skład pań: Mina Fuerst Holtmann, Thea Loiuse Stjernesund i Maria Therese Tviberg. Wśród mężczyzn powtarza się jedno nazwisko, jest to Solheim. Zamiast Windigstada i Haugana postawiono na Nestvold-Haugena. Mocni wydają się również Włosi. Na liście startowej możemy zobaczyć, takie nazwiska jak: Bassino, Brignone, de Aliprandini.
?php>Reprezentacja Austrii postawiła na całkiem mocną drużynę. Haaser, Huber, Truppe, Brennsteiner, Feurstein i Gstrein to nie są może zawodnicy ze ścisłej czołówki, jednak austriacka kadra jest jedną z liczniejszych i w swojej ekipie mają sporo mocnych nazwisk. Szwajcarzy postawili z kolei na młodzież. Poza doświadczoną Andreą Ellenberger, reszta składu to narciarze nie mający nawet powyżej trzech startów w Pucharze Świata. U reprezentantów gospodarzy, również zabrakło gwiazd. Na starcie nie ujrzymy ani Tessy Worley, ani Pinturault, ani Faivre. Przez brak najlepszych narciarzy i format paralellu, ciężko wskazać najmocniejszą na papierze ekipę. Ważne w piątek też będzie to, czy obie trasy, niebieska i czerwona, będą sobie równe pod względem warunków i szybkości.
?php>Lista startowa oraz drabinka?php>
?php>
Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz