Alpejski PŚ. Kiedy wystartuje Maryna Gąsienica-Daniel? Sporo gigantów w grudniu

fot. PZN
Maryna Gąsienica-Daniel to bezsprzecznie jedyna gwiazda światowego formatu polskiego narciarstwa alpejskiego. Nasza zawodniczka należy do ścisłej czołówki w slalomie gigancie. W Killington pokazała się z bardzo dobrej strony zajmując ósme miejsce. Kiedy kolejny raz fani tej technicznej konkurencji będą mogli zobaczyć ją na trasie?

Przed Bożym Narodzeniem Włochy
Już 10 grudnia alpejki pojadą we włoskim Ses. W sobotę 10 grudnia odbędą się tam zawody w gigancie. Jako, iż giganty nie odbywają się tam regularnie Maryna startowała tam tylko raz. W grudniu 2016 roku nie weszła tam do drugiego przejazdu. W 2020 zabrakło jej na starcie. Tegoroczny gigant odbędzie się dokładnie w piątą rocznicę tamtego nieudanego startu.
Po Świętach Semmering
Tuż po Bożym Narodzeniu w austriackim Semmering odbędą się aż dwa giganty – 27 i 28 grudnia. Tam w PŚ Maryna startowała cztery razy. Zadebiutowała – bez powodzenia, czyli kwalifikacji do drugiego przejazdu w grudniu 2012. Cztery lata później w obydwu swoich startach powtórzyła ten niezbyt udany wynik. W 2018 była tam dziewiętnasta. Jest więc co poprawiać.
Niewiadoma supergigantowa
Gąsienica-Daniel oprócz gigantów ma w tym sezonie jeździć też supergiganty, ale nie wiadomo do końca jeszcze dokładnie w których zawodach ją zobaczymy. Ma spory potencjał na dobre rezultaty. Jest jedyną zawodniczką (a i zawodników nie było), która zdobyła punkty w tej konkurencji. O ewentualnych startach w tej konkurencji będziemy informowali na bieżąco.
źródło: własne