Wielki talent skoków zakończył karierę. Upadek w Zakopanem przekreślił wszystko

Dwukrotny mistrz świata juniorów i uznawany przed laty za wielki talent niemieckich skoków David Siegel zakończył karierę. Jego kariera rozwijała się do momentu, w którym zaliczył upadek na skoczni w Zakopanem. Po tym już nie wrócił do najwyższej formy.

- Nadszedł czas, aby się pożegnać. Po 21 latach skoków narciarskich niestety nadszedł koniec. Przez cały ten czas moja wiara pomogła przede wszystkim mnie, ale także niezliczonej liczbie osób. Wielkie dzięki za to! Mogłem się wiele nauczyć... - napisał na Instagramie 26-letni niemiecki skoczek.

Upadek w Zakopanem przekreślił wszystko

Dla naszych zachodnich sąsiadów David Siegel przed kilkoma laty był wielką nadzieją. W 2016 roku został mistrzem świata juniorów indywidualnie oraz w drużynie. W tym samym sezonie, jeszcze przed czempionatem w Rasnovie, wywalczył swoje pierwsze punkty.

Trzy lata później osiągnął życiową formę i zachwycał swoimi próbami. Regularnie wskakiwał do czołowej trzydziestki. Wydawało się, że spełni pokładane w nim nadzieje. Podczas zmagań Pucharu Świata w Zakopanem w 2019 roku wygrał z kolegami konkurs drużynowy. Dzień później przekonał się, jak krótka jest droga od sukcesu do wielkiego pecha. W trakcie zmagań indywidualnych znacznie przeskoczył rozmiar Wielkiej Krokwi i zaliczył upadek. Sporo pretensji było wtedy do jury, które pozwoliło na skok z wysokiego rozbiegu przy mocnym wietrze pod narty.

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez David Siegel (@david_siegel_skispringen)

Efekt? Siegel doznał poważnych obrażeń prawego kolana, co oznaczało koniec sezony. Opuścił także cykl 2019/2020 i wrócił dopiero na Letnie Grand Prix 2020. Tam zdołał punktować, ale później w Pucharze Świata już nie wrócił do czołowej trzydziestki. Przed tym sezonem zabrakło dla niego miejsca w niemieckich kadrach. A teraz pożegnał się ze swoją ukochaną dyscypliną.

[WIDEO]386[/WIDEO]

Źródło: Instagram / Informacja własna