Pod znakiem zapytania stoi dalsza kariera Simona Ammann. W trakcie tegorocznego sezonu przygotowawczego Szwajcara ani razu nie widziano na skoczni. Wydaje się, że kluczowymi w tej sprawie będą mistrzostwa kraju.
?php>?php>
?php>
Fot. M. Król?php>
W ostatnich sezonach Ammann był cieniem zawodnika zdobywającego złote medale olimpijskie w Salt Lake City i Vancouver. Podczas zimy 2021/2022 Szwajcar zdobył zaledwie 64 punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na igrzyskach w Zhangjiakou 41-latek plasował się dwukrotnie na dwudziestej piątej lokacie.
?php>Pomimo słabych wyników Simon nie poddawał się i dążył do możliwie najwyższej dyspozycji. Ze świadomością pewnych słabości trenował i startował tydzień po tygodniu. Po ubiegłym sezonie mistrz globu z 2007 roku nie dał jednak jasnej deklaracji, co dalej z jego karierą. Mówił, że tak naprawdę decyzję może podjąć przed inauguracją kolejnego PŚ.
?php>?php>
Bez treningu na skoczni?php>
Obawa o koniec kariery Simona Ammanna wzrasta. Jak się okazuje, zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2009/2010 tego lata nie oddał ani jednego skoku. O tę sprawę został zapytany szef skoków w Szwajcarii przez portal Srf.com. Rozmówca zaznaczył, że bardzo istotny w tej kwestii będzie krajowy czempionat.
?php>- Czekamy na niego do mistrzostw Szwajcarii, które odbędą się w dniach 21-23 października. To obowiązkowy punkt dla każdego naszego zawodnika. Musisz być na starcie, jeśli tylko nic ci nie dolega, nie jesteś kontuzjowany. Chcielibyśmy, aby on sam zadecydował o swojej przyszłości. Nie chcemy robić tego za niego - przyznał Bernie Schoedler, dodając przy tym, że nie wie, co aktualnie dzieje się z Ammannem.
?php>Głos zabrał także indywidualny szkoleniowiec wielkiego mistrza. Nie podał on jednak żadnych szczegółów, bo po prostu ich nie zna. - Jeżeli zamierza jeszcze skakać, powinien się wkrótce do nas odezwać. Piłka jest po jego stronie - podsumował Martin Kuenzle.
?php>Źródło: srf.ch
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz