Skoczkowie z Ukrainy mają w planach powrót do rywalizacji na najwyższym poziomie. Jak w rozmowie ze Skijumping.pl powiedział członek Ukraińskiej Federacji Narciarskiej, zawodnicy z kraju zajętego wojną chcą wystartować w Wiśle.
?php>?php>
?php>
Źródło: Eurosport 2?php>
Ukraińscy sportowcy z wiadomych okropnych względów zniknęli z areny międzynarodowej. W akcji po wybuchu wojny nie oglądaliśmy choćby skoczków z tego kraju, którzy na początku sezonu i na igrzyskach olimpijskich w Zhangjiakou próbowali swoich sił. Teraz sytuacja ma powoli ulegać zmianie na lepsze. Taką informację przekazał trener Ukraińców w rozmowie z Adrianem Dworakowskim, dziennikarzem Skijumping.pl.
?php>- Planujemy start w Wiśle na inaugurację Letniego Grand Prix. Wiadomo jednak, jaka jest sytuacja, więc sprawa wciąż pozostaje otwarta. Aktualnie nasza drużyna przebywa na zgrupowaniu w czeskim Libercu - przyznał Walerij Wdowienko. Szkoleniowiec przy tym bardzo mocno podkreślił, iż dużym wyzwaniem jest obecnie zaplanowanie czegokolwiek w 100% przez jego zespół. Nikt z nich nie wie, jak potoczy się sytuacja z wojną w kolejnych tygodniach, miesiącach.
?php>Dużą chęć powrotów do zmagań wyraził sam zawodnik z kraju naszego wschodniego sąsiada, Witalij Kaliniczenko. - Mamy konkretny plan przygotowań i startów w zawodach. Myślę, że niedługo zobaczycie nas na skoczni. Motywacji nam nie brakuje - zapowiedział 29-latek.
?php>Źródło: Skijumping.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz