TCS. Kamil Stoch: "Mam nadzieję, że uda się wyciągnąć wnioski z tych błędów"

Kamil Stoch zajął drugie miejsce w konkursie otwierającym 69. Turniej Czterech Skoczni. W trakcie krótkiej konferencji prasowej Polak odniósł się do zawodów oraz zamieszania związanego z testami na koronawirusa. - Dzisiaj czułem się wspaniale. Ten dzień od początku był bardzo dobry - przyznał dwukrotny triumfator imprezy.

Dla Kamila Stocha konkurs w Obersdorfie okazał się szczęśliwy. Polak w pierwszej - w trudnych warunkach - skoczył 125 metrów i zajmował czwartą lokatę. W drugiej uzyskał 7,5 metra więcej, co pozwoliło mu awansować na drugie miejsce. W finale lepszą notę - jedynie o 0,3 pkt. - uzyskał tylko Markus Eisenbichler.

- Dzisiaj czułem się wspaniale. Ten dzień od początku był bardzo dobry. Pokazałem swoje najlepsze skoki. Cieszę się po prostu, że robię to co kocham, czyli skaczę na nartach - odpowiadał na pytanie prowadzącego konferencję.

Po zawodach nie mogło braknąć pytania o to, jak Kamil radził sobie z zamieszaniem wokół testów na koronawirusa. Polacy mieli w ogóle nie startować w tych zawodach. Pozytywny wynik otrzymał Klemens Murańka. Po wielu zabiegach przedstawicieli Polskiego Związku Narciarskiego (w tym Adama Małysza), udało się doprowadzić do startu podopiecznych Michała Doleżala. To też dzięki temu, że ponowny test wykazał ujemne wyniki u wszystkich naszych skoczków.

- Wracając do tej sytuacji dziękuję wszystkim trenerom i działaczom, którzy walczyli o nasz powrót. Mam nadzieję, że ta sytuacja pozwoli wyciągnąć kilka wniosków z popełnionych błędów. Tak, aby każdy zawodnik miał prawo startować w zawodach - skomentował Stoch.

Źródło: Informacja własna