Stefan Hula zadebiutował w nowej roli. Uczy się od mistrza fachu. “Idealna osoba”

fot. M. Król

– Doświadczam nowych rzeczy i cieszę się, że mam od kogo czerpać taką wiedzę – mówi po pierwszym konkursie Igrzysk Europejskich Stefan Hula. Były już skoczek narciarski po minionym sezonie objął rolę asystenta trenera kadry skoczkiń narciarskich. I ma okazję uczyć się od najlepszego na świecie – Haralda Rodlauera.

fot. M. Król

Trzy Polki uplasowały się w czołowej trzydziestce konkursu na normalnej skoczni podczas Igrzysk Europejskich 2023. To pierwsze zawody, w których nasze skoczkinie startował pod wodzą nowego duetu. Głównym trenerem został uznawany za najlepszego w swoich fachu na świecie Harald Rodlauer. Asystentem Austriaka został natomiast Stefan Hula, który po minionym sezonie zakończył karierę skoczka.

Stefan Hula w nowej roli. Chwali trenera skoczkiń

– Jest to zupełnie coś innego, więc doświadczam nowych rzeczy. Cały czas się uczę i najważniejsze, że mam od kogo – mówi Hula po swoim debiucie w nowej roli. Dodaje przy tym, że teraz cały system skoków może funkcjonować lepiej, bo jest lepsza współpraca między kadrami. 

– Harald jest cierpliwy, spokojny i myślę, że jest to idealna osoba, na takie stanowisko. Wszyscy na to czekaliśmy. Na pewno na efekty będziemy musieli poczekać, ale to dobry ruch – ocenił brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Pjongczangu.

 

Nowy rozdział w skokach kobiet

Utytułowanego polskiego skoczka cieszy, że rozpoczęto nowy rozdział pod nazwą skoki narciarskie kobiet w naszym kraju. Po latach konfliktów, niepowodzeń nadszedł czas na utworzenie jednej grupy i to ma się udawać. Na ten moment wszystko wygląda inaczej, dlatego można skupić się na rozwoju.

– Staramy się zbudować u nich wiarę i pewność siebie, bo to jest bardzo ważne na skoczni. Potrzeba teraz cierpliwości, nauczenia się pewnych rzeczy i ciężkiej pracy – uznał Hula.

Z Zakopanego dla Sportsinwinter.pl,
Maciej Tryboń

Mateusz Król
Obserwuj