Trener Zoran Zupancic, u którego wykryto koronawirusa w trakcie trwania mistrzostw świata w Oberstdorfie, znów jest zakażony. Z tego powodu, wszystkie zawodniczki reprezentacji Słowenii, znalazły się w izolacji.
?php>?php>
?php>
Koniec sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich kobiet, zapowiada się niezwykle pasjonująco, bowiem liderująca Nika Kriznar, ma nad drugą Sarą Takanashi zaledwie 5 punktów przewagi. Jednak w ostatnich godzinach, to Japonka mogła czuć się bardziej bezpieczna. Wszystko było spowodowane pozytywnym wynikiem 45-letniego trenera Słowenek. Cała drużyna z tego też powodu musiała znajdować się w izolacji.
?php>Jednak najprawdopodobniej cała sytuacja skończyła się jednak na obawach i Nika Kriznar, wraz z całym zespołem będzie mogła zaprezentować się w finale sezonu w Czajkowskim. Jak czytamy w komunikacie Słoweńskiego Związku Narciarskiego: "Dziś władze sanitarne w Rosji zniosły izolację dla Zorana Zupancica i członków reprezentacji Słowenii w skokach narciarskich".
?php>Przypomnijmy, że to nie pierwszy przypadek, gdy trener Zoran Zupancic otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19. Wcześniej podobna sytuacja przydarzyła mu się w trakcie światowego czempionatu w Oberstdorfie. Przed wylotem do Rosji wyzdrowiał, jednak w Nizhnym Tagile okazało się, że jego wynik znów jest dodatni. Z tego też powodu, nie oglądaliśmy go na wieży trenerskiej w trakcie konkursów w Rosji.
?php>Przed zawodniczkami finał sezonu w Czajkowskim, gdzie odbędą się 2 konkursy indywidualne i jeden drużynowy. W walce o końcowy triumf liczą się właściwie 2 zawodniczki: Sara Takanashi i Nika Kriznar. Walka toczyć się również będzie o triumf w klasyfikacji Pucharu Narodów, tam Słowenki tracą jedynie 31 punktów do przewodzących stawce Austriaczek.
?php>Źródło: siol.net
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz