PŚ w biegach. Zawodnicy mają obawy. Dyrektor cyklu uspokaja

Fot. en24news.com

Inauguracja kolejnej edycji Pucharu Świata w biegach narciarskich zbliża się wielkimi krokami. Rozprzestrzeniająca się pandemia koronawirusa wywołuje strach wśród wielu biegaczy. Dodatkowe obawy potęguje bierność Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Głos w tej sprawie postanowił zabrać szef światowych biegów, Pierre Mignerey.

Panująca na świecie pandemia koronawirusa co rusz torpeduje różnorakie wydarzenia społeczno-kulturalne. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) liczy jednak, że najbliższą edycję Pucharu Świata w biegach narciarskich uda się rozegrać zgodnie z pierwotnym harmonogramem. Jak pisaliśmy w jednym z wcześniejszych tekstów, sami zawodnicy nie podzielają optymizmu szefostwa swej dyscypliny.

- Myślę, że realizacja regularnego pucharowego kalendarza jest wobec nas bardzo krzywdząca i może nawet trochę naiwna. (...) Realizując obecny harmonogram, narażają nas, sportowców i personel pomocniczy, na ekstremalne ryzyko - przyznała ostatnio Maiken Caspersen Falla. W podobnym tonie wypowiadali się także: Heidi Weng, Paal Golberg czy Johannes Hoesflot Klaebo.

Teraz do sprawy postanowił odnieść się dyrektor Pucharu Świata w biegach narciarskich, Pierre Mignerey. - Będziemy mieć zawody, ale nie jestem pewien, czy uda nam się je przeprowadzić zgodnie z zaplanowanym harmonogramem. (...) Wszyscy organizatorzy robią, co w ich mocy - stwierdził Francuz. Odniósł się on także do zarzutów zawodników, którzy obawiają się ryzyka towarzyszącego nieustannemu podróżowaniu. Przypomnijmy, że w trakcie pucharowej zimy biegaczki i biegacze mają gościć w dziewięciu państwach. - Będą trudności, ale jestem optymistą. Podróżowanie wiąże się z pewnym ryzykiem, ale dotyczy ono również zwykłych ludzi - dodał Mignerey.

Cytowany przez ski-nordique.net oficjel zwrócił też uwagę na kwestie związane z testami na koronawirusa czy ewentualną kwarantanną. - Nie mamy uprawnień i prawa do stosowania przepisów FIS dla każdego wyścigu. Zawsze będziemy więc musieli przestrzegać przepisów władz krajowych. Pozytywny wynik testu zawodnika może doprowadzić do całkowitego wycofania danej ekipy tylko w niektórych krajach - zakończył swą wypowiedź dyrektor Pucharu Świata. Jak zatem będzie wyglądać najbliższa odsłona pucharowych zmagań? O tym przekonamy się już niebawem.

Źródło: ski-nordique.net