Zamknij

Poruszające wyznanie polskiej skoczkini. "Choruję na bulimię i depresję"

17:02, 20.08.2022 Łukasz Serba
Skomentuj

Życie pisze różne scenariusze. Boleśnie przekonała się o tym polska skoczkini - Anna Twardosz. Zawodniczka, która jeszcze w sobotę wzięła udział w zawodach rangi FIS Cup, umieściła w mediach społecznościowych wpis dotyczący problemów, z którymi aktualnie się zmaga.

fot. Jyrki Hämäläinen

Czołowa polska skoczkini walczy z depresją i zaburzeniami odżywiania

Miniona zima była dla 21-latki wyjątkowo trudna. Skoczkini pochodząca z Lanckorony ani razu nie zdobyła punktów w konkursach najwyższej rangi. Jej najlepszym osiągnięciem było zwycięstwo w zawodach FIS Cup w niemieckim Oberhofie.

Również na początku sezonu letniego Twardosz nie zdołała zmieścić się w składzie na inauguracyjne konkursy Letniego Grand Prix w Wiśle. 24. zawodniczkę ubiegłorocznego czempionatu w Oberstdorfie zobaczyliśmy na starcie sobotniego konkursu FIS Cup w Szczyrku, gdzie finiszowała 20. Po ich zakończeniu Polka zdecydowała się na poruszające wyznanie za pośrednictwem instagrama. - Po tylu latach stwierdziłam, że jestem gotowa przedstawić wam to, co czuję. Może dla niektórych będzie to szok i nie wiem, czemu to piszę, ale uważam, że to może mi pomóc zamknąć jakiś rozdział. Od paru lat choruję na bulimię i depresję. Nie chcę siebie usprawiedliwiać za moją wagę. Wiem, jak to wygląda, ale chcę, żeby niektórzy wiedzieli, jak jest. Jestem świadoma tego, że mam za dużo kilogramów, ale czy to jest powód, żeby nie robić tego, co kocham? - napisała.

- Moim priorytetem na ten sezon było to, aby się wyleczyć. Wiem, że nie będę startować w tym sezonie w zawodach, bo moje BMI się nie zgadza, co w ogóle nie pomaga. Nie jestem święta, ale staram się każdego dnia, więc nie pakujmy wszystkich do jednego worka. Bardzo się tego wstydziłam, dlatego mało osób o tym wiedziało - kontynuowała.

Ważny przekaz

- Poczucie wstydu, które cały czas odczuwam, nie pozwala mi w pełni cieszyć się życiem i czuć się komfortowo. Piszę to też dla osób, które również mierzą się z takimi problemami. Nie jesteśmy sami! - zakończyła 44. zawodniczka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w sezonie 2020/21.

źródło: instagram

 

(Łukasz Serba)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%