Kinga Zbylut, Monika Hojnisz-Staręga, Kamila Żuk i Anna Mąka świetnie spisały się podczas sztafety na mistrzostwach globu w Pokljuce. Polki zajęły wysokie szóste miejsce. Złoto wywalczyły Norweżki, srebro Niemki, a brąz Ukrainki.
?php>?php>
?php>
fot. M. Król?php>
Dzisiejsza sztafeta kobiet na mistrzostwach świata w Pokljuce była zdecydowanie najlepszym występem polskiej drużyny w całym sezonie. Każda z zawodniczek wykonała świetną robotę. Całość otworzyła Kinga Zbylut. 25-latka bardzo solidnie pobiegła (10. czas), a na strzelnicy tylko raz się pomyliła. To sprawiło, że Monika Hojnisz-Staręga wybiegła ze strefy zmian na 9. lokacie ze stratą 40,4 sekundy. Liderka naszej kadry spisała się znakomicie. 30-latka zanotowała skuteczność 10/10, a na trasie ustąpiła tylko trzem rywalkom. Na półmetku rywalizacji zajmowaliśmy 4. miejsce (+25,8). Monika miała trzeci czas na swojej zmianie, ale do najlepszej Tiril Eckhoff straciła zaledwie 1,4 sekundy.
?php>Rewelacyjnie spisała się także Kamila Żuk. Najmłodsza z polskiej sztafety oddała po jednym niecelnym strzale (w pozycji leżącej i stojącej). Na trasie mistrzyni Europy była naprawdę szybka, bo straciła tylko 7,7 sekundy do Denise Herrmann. Resztę zawodniczek, tj. Hanna Sola, Marketa Davidova czy Elvira Oeberg, reprezentantka biało-czerwonych pokonała. Żuk uzyskała piąty czas zmiany. Najlepsza Marketa Davidova wygrała z nią tylko o 4,4 sekundy. Anna Mąka przystąpiła do zmagań na trzeciej pozycji (+9,9).
?php>28-letnia Zakopianka w naprawdę dobrym stylu wytrzymała presję ostatniej zmiany. Mąka na leżaku spudłowała raz, a na stojaku dwukrotnie. Na trasie, rywalizując z najlepszymi, uzyskała dziewiąty czas ze stratą 32,5 s do Olsbu Roiseland. Na swoim odcinku z kolei łącznie ten czas miała jedenasty (+1:16,8). Ostatnie podopieczne Michaela Greisa zajęły rewelacyjne szóste miejsce. Dotychczas tej zimy najlepszym rezultatem Polek w sztafecie była trzynasta lokata.
?php>Po złoto sięgnęły Norweżki - Ingrid Tandrevold, Tiril Eckhoff, Ida Lien i Marte Olsbu Roiseland. O srebro do ostatnich metrów walczyły Niemki i Ukrainki, a dokładnie Franziska Preuss oraz Ołena Pidruszna. Ostatecznie to reprezentantka Niemiec pokonała na finiszu zawodniczkę z Ukrainy. Czwarte miejsce zajęły Białorusinki, a piąte Szwedki. W czołowej dziesiątce, oprócz biało-czerwonych, znalazły się również odpowiednio siódme Austriaczki, ósme Francuzki, dziewiąte Włoszki i dziesiąte Czeszki.
?php>?php>Szczegółowy program MŚ w biathlonie można znaleźć tutaj.
?php>Więcej o MŚ w Pokljuce znajdziecie klikając poniżej:
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz