Zamknij

Nadzieje medalowe na zimowe igrzyska nominowane w plebiscycie PS

Maciej Tryboń Maciej Tryboń 19:35, 13.11.2025 Aktualizacja: 19:42, 13.11.2025
Skomentuj Fot. PZN Fot. PZN

Polskie sporty zimowe wkraczają w nową erę. W tegorocznym plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na Najlepszego Sportowca Polski 2025 roku wyróżniono dwie wyjątkowe zawodniczki - Natalię Maliszewską i Aleksandrę Król-Walas. Do tego grona dołącza również nowa nadzieja polskiego łyżwiarstwa szybkiego, Władimir Semirunnij, który po zdobyciu polskiego obywatelstwa będzie mógł reprezentować biało-czerwone barwy na igrzyskach olimpijskich.

Natalia Maliszewska - siła, która nie zna granic

Po trudnych latach i sportowych zawirowaniach Natalia Maliszewska wróciła na najwyższy poziom, potwierdzając, że potrafi podnieść się z każdego upadku. W rozmowie z TVP Sport przyznała, że ostatni sezon był dla niej jednym z najbardziej wymagających w karierze. - Nie wiem, czy w trakcie tego sezonu nie uroniłam najwięcej łez - mówiła w rozmowie z Michałem Chmielewskim.

Zawodniczka short tracku nie ukrywa, że w ostatnich miesiącach wiele się o sobie nauczyła - nie tylko jako sportowiec, ale także jako człowiek. - Odkryłam siebie jako kobietę. Zrozumiałam, że wyrażanie siebie poprzez wygląd czy styl nie odbiera mi sportowej siły - wyznała dla TVP Sport.

Maliszewska, która w przeszłości przeżyła trudne momenty związane z igrzyskami w Pekinie, dziś z optymizmem patrzy w przyszłość. - To, co się wydarzyło wtedy, to już zamknięty rozdział. Skupiam się na kolejnych igrzyskach i nowych wspomnieniach, które dopiero przede mną - podkreśliła.

Wchodząc w sezon olimpijski, zawodniczka podchodzi do rywalizacji z dojrzałością i spokojem. - Nie chcę tworzyć zbędnej presji. Wolę, by wszystko przebiegało naturalnie, bez przesadnych oczekiwań - dodała.

Aleksandra Król-Walas - mama, mistrzyni i inspiracja

Drugą zimową nominowaną jest Aleksandra Król-Walas, jedna z najlepszych polskich snowboardzistek, specjalizująca się w slalomie gigancie równoległym. To był dla niej wyjątkowy rok - nie tylko sportowo, ale i życiowo. Po przerwie związanej z macierzyństwem wróciła na stok w znakomitej formie, zdobywając brązowy medal mistrzostw świata w Engadynie i zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2024/25.

Król-Walas wielokrotnie stawała na podium zawodów Pucharu Świata, triumfując m.in. w Scoul, gdzie - jak głosi anegdota - jej zwycięstwo sprawiło, że trenerzy kadry musieli… przefarbować włosy na różowo po przegranym zakładzie. Pogoda ducha i pozytywne nastawienie to zresztą jej znak rozpoznawczy.

Jej sukces jest przykładem, że pasja i determinacja pozwalają osiągnąć wszystko, nawet po przerwie od sportu. Powrót na światowy poziom po narodzinach dziecka pokazuje, jak ogromną siłę ma polska snowboardzistka.

Władimir Semirunnij - nowa nadzieja polskiego łyżwiarstwa szybkiego

Na horyzoncie polskiego sportu zimowego pojawiła się również nowa postać – Władimir Semirunnij, łyżwiarz szybki pochodzący z Rosji, który po inwazji na Ukrainę wyemigrował do Polski. Od 2024 roku reprezentuje barwy Klubu Sportowego Pilica Tomaszów Mazowiecki.

W 2025 roku podczas mistrzostw świata na dystansach w Hamar zdobył srebrny medal na 10 000 m i brąz na 5000 m, stając się jednym z najlepszych zawodników na długich dystansach.26 sierpnia 2025 roku otrzymał polskie obywatelstwo, co otworzyło mu drogę do występu w biało-czerwonych barwach na igrzyskach olimpijskich.

Eksperci już dziś nazywają go „gigantyczną nadzieją polskiego łyżwiarstwa” – sportowcem, który może powalczyć o pierwszy od lat olimpijski medal w tej dyscyplini

Źródło: TVP Sport

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%