Zamknij

O dwóch takich, co kombinują jak pojechać na IO nieprzestając kombinować - Minja Korhonen i Heta Hirvonen

Przemysław Grabski 15:09, 20.11.2025 Aktualizacja: 15:52, 20.11.2025
Skomentuj Źródło: Instagram Hety Hirvonen Źródło: Instagram Hety Hirvonen

W 2022 MKOL oficjalnie potwierdził, że kombinacja norweska kobiet nie będzie obecna na IO w 2026 roku. Niektóre zawodniczki kompletnie zrezygnowały z kombinacji na rzecz skoków narciarskich. Inne zapowiedziały zmianę dyscypliny tylko na sezon olimpijski. Inaczej postanowiły nasze bohaterki - Minja Korhonen i Heta Hirvonen. Obie Finki postanowiły bowiem dalej trenować i startować w kombinacji, przy jednoczesnych startach w konkursach skoków narciarskich.

Decyzja o braku kombinacji norweskiej kobiet na igrzyskach Mediolanie/Cortinie wywołała falę protestów wśród zawodniczek kombinacji, a także wspierających je zawodników, krajowych federacji narciarskich, jak i Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Zawodniczki w kolejnym sezonie w ramach protestu układały kijki w literę X, od no eXception, powstała także petycja do MKOLu, którą podpisało ponad 20 tys osób. Nic to jednak nie dało, MKOL pozostał nie ugięty i na Igrzyskach w Mediolanie i Cortinie nie będziemy oglądać kombinatorek. Co więcej, MKOL po groził wycofaniem z igrzysk także męskiej kombinacji, a więc dyscypliny, która jest na zimowych igrzysk od samego początku, od Chamonix w 1924 roku.

Nie czas na kombinacje

W związku z tym kilka czołowych zawodniczek postanowiło zmienić dyscyplinę i zająć się, w nadziei na wyjazd na igrzyska, wyłącznie skokami. Najjaskrawszym tego przykładem jest Annika Sieff. Włoszka w sezonach 21/22 i 22/23 zajmowała odpowiednio 5. i 4. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ w kombinacji. Mimo to, po tym drugim sezonie, w nadziei na wyjazd na igrzyska, postanowiła, już na stałe, skupić się wyłącznie na skokach. Tam nie idzie jej aż tak dobrze, ale w ciągu dwóch sezonów udało jej się dwukrotnie zająć miejsca w pierwszej '10' konkursu PŚ. W zeszłym sezonie zajęła 26. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ i może być w zasadzie pewna upragnionej kwalifikacji na IO.

Innym przykładem jest Gyda Westvold Hansen, czyli totalna dominatorka w kombinacji w latach 2020-23, ale ona deklaruje zmianę dyscypliny tylko na jeden sezon.

W Finlandii kombinują od małego

Minja Korhonen urodziła się 19 maja 2007 roku w małym miasteczku Silinjarvi nieopodal Kuopio. Przygodę ze sportem zaczęła już w wieku 6 lat. Kiedy chodziła jeszcze do przedszkola przeczytała ogłoszenie o możliwości trenowania skoków narciarskich dla dzieci z jej szkoły i namówiła rodziców żeby ją na to zapisali. Później zaczęła też jeździć na nartach, a dopiero na koniec, gdy już miała kilkanaście lat doszło u niej do połączenia tych sportów w kombinację norweską. Bardzo szybko zaczęła odnosić sukcesy, ponieważ już w 2021 roku wygrała Youth Cup w Oberhofie. Na pierwsze sukcesy seniorskie, też nie trzeba było długo czekać bo już latem kolejnego roku zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix. Sezon zimowy 22/23 okazał się jednak zdecydowanie trudniejszy i młodziutkiej Fince ani razu nie udało się zająć miejsca w czołowej '10' konkursu PŚ, ale pamiętajmy, że nie miała wtedy nawet 16 lat. Kolejny sezon za to, to już wskoczenie na dobre do ścisłej światowej czołówki. Każdy z 8 startów kończyła w czołowej '10', a także pierwszy raz w karierze stanęła na podium PŚ. Była bowiem 3. w Ramsau. Została także mistrzynią świat juniorek w Planicy. Ostatni sezon to występy na bardzo podobnym poziomie i w klasyfikacji generalnej zajęła 7. miejsce.

Heta Hirvonen pochodzi z Lahti i jest jeszcze rok młodsza od Korhonen. Na razie pozostaje w cieniu starszej koleżanki, ale potrafiła już zająć miejsca na początku drugiej dziesiątki w PŚ. Korhonen z Horvonen są także aktualnymi mistrzyniami świata juniorów w sprincie drużynowym.

A jakby trochę pokombinować ze skokami?

Obie zawodniczki postanowiły powalczyć o igrzyska olimpijskie w skokach narciarskich, jednocześnie nie rezygnując ze startów w kombinacji. Pomysł ten przetestowały już w letnim cyklu Grand Prix. We wrześniu w te same dni w Val di Fiemme odbyły się próby olimpijskie zarówno w kombinacji, jak i skokach. I obie dziewczyny wystartowały w 3 dni w 2 konkursach w kombinacji (w tym jeden drużynowy) i dwóch konkursach w skokach. I we wszystkich wypadły co najmniej dobrze. Indywidualny konkurs w kombinacji wygrała nawet Korhonen, a Hirvonen była trzecia. I to wcale nie było tak, że brakowało w tym konkursie groźnych rywalek, bo były choćby Ida Marie Hagen, siostry Kasai, czy Natalie Armbruster. W skokach też nasze bohaterki nieźle sobie poradziły. Na normalnej skoczni Korhonen była 26., a Hirvonen 31. Jeszcze lepiej poszło Finkom na dużej skoczni, gdzie to tym razem Hirvonen była wyżej - na 18. miejscu, a Korhonen była 20., obie były przed wszystkimi Polkami. Fińskie kombinatorki wystartowały też w finałowych zawodach LGP w skokach w Klingenthal. Tam Korhonen zajęła nawet 14. miejsce, a Hirvonen 21., tuż za Anną Twardosz.

Czy wykombinują igrzyska?

W skokach narciarskich na igrzyska do Mediolanu, czy raczej Predazzo pojedzie 50 najwyżej klasyfikowanych zawodniczek w rankingu olimpijskim, z zastrzeżeniem, że maksymalnie 4 z jednego kraju. Ranking jest ten tworzony na podstawie wyników w PŚ i LGP uzyskanych od lipca 2024 roku, do 18 stycznia 2026 roku. Po sezonie letnim 2025 obie nasze bohaterki są jeszcze poza pierwszą '50' tej klasyfikacji, ale biorąc pod uwagę limity krajowe Minja Korhonen już na ten moment mieściłaby się w gronie zakwalifikowanych. Heta Hirvonen też jest niedaleko w tej klasyfikacji, ale decydujące będą konkursy w rozpoczynającym się sezonie PŚ. Jeśli przeniosą formę na skoczni z lata, myślę, że nasze dzielne Finki powinny dać radę awansować na igrzyska, ale że nie zawsze skoki letnie przekładają się na zimowe to polscy kibice wiedzą najlepiej ;).  Problemem jest też kalendarz startów, kilka razy PŚ w kombinacji koliduje z PŚ w skokach. Będzie jednak kilka weekendów, gdzie spokojnie będą mogły skupić się na skokach i wierzę, że im się uda i trochę zagrają na nosie MKOLowi.

Źródło: inf. własna

(Przemysław Grabski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze
0%