Dwa miesiące po zakończeniu sezonu w Planicy nasi skoczkowie wróci na skocznie. Chociaż na podstawie pierwszych prób nie można wyciągać żadnych wniosków pod kątem rywalizacji, to Kamil Stoch był zadowolony z tego, jak czuł się podczas treningów. - Powiem szczerze, że ten pierwszy tydzień był bardzo dobry - mówił dzisiaj w Szczyrku.
?php>Chociaż miniony sezon dla Kamila Stoch był najlepszym w karierze, a swoimi sukcesami kolejny raz zapisał się na kartach polskiego sportu, to na próżno szukać go wiosną w mediach. Nikogo jednak nie powinno to dziwić. Stoch wciąż ma wysokie cele, co podkreślał podczas spotkania z mediami po dzisiejszym treningu na skoczni w Szczyrku. - Nie chowałem się przed mediami, po prostu się nie angażowałem. Potrzebowałem trochę odpoczynku - mówił trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch. Odpocząć się udało, jednak wszystko co dobre, szybko się kończy. Nasi zawodnicy wrócili w tym tygodniu na skocznie. Przygotowania rozpoczęli kilka tygodni wcześniej. - Trudno powiedzieć, że robimy kalkę z poprzednich lat. Zawsze trzeba coś zmieniać i udoskonalać w treningu. Większość jest podobna. Niektóre rzeczy zostały dodane, a inne odjęte - opowiadał Stoch.
?php>Kamil Stoch skończy jutro trzydzieści jeden lat. W jego wypadku wiek jednak nie gra większej roli. Wciąż jest pełnym werwy zawodnikiem. - Nie mam problemu, żeby wstać na trening. Czasami może chciałbym dłużej poleżeć, ale to jak każdy - przyznawał mistrz, który nie krył zadowolenia z pierwszych treningów na skoczni. - Powiem szczerze, że ten pierwszy tydzień był bardzo dobry. Może nie jakiś wybitny, bo już na początku zaplanowałem sobie pewne rzeczy, które chcę poprawiać - tłumaczył Stoch. - Ten trening dał mi dużo energii i poczucie, że wszystko idzie w dobrym kierunku - dodawał. Sprawy, nad którymi Kamil chce popracować, to kwestie techniczne. - Chodzi o takie niuanse, jak układ rąk w locie, pozycja najazdowa, która w dalszym ciągu wymaga poprawy - zwłaszcza prędkości najazdowe - powiedział.
?php>Ze Szczyrku dla Sportsinwinter.pl,?php>
Paulina Ślezińska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz