?php>
66. Turniej Czterech Skoczni nie mógł zacząć się lepiej dla Richarda Freitaga, bowiem wygrał on kwalifikacje do sobotniego konkursu w Oberstdorfie. Dobra dyspozycja sportowca daje jego rodakom nadzieję na pierwszy niemiecki triumf w tej imprezie od czasów Svena Hannawalda.
?php>Freitag oddał skok na odległość 130,5 metra i wyprzedził Junshiro Kobayashi o sześć punktów. W osiągnięciu tak dobrego rezultatu zawodnikowi nie przeszkodziła nawet dłuższa przerwa spowodowana silnymi podmuchami wiatru - Jestem w stanie skoczyć dobrze w każdych warunkach, co mnie cieszy - stwierdził 26-latek. - Ten dzień dał mi dużo pozytywnych emocji, ale myślę, że pogoda miała znaczący wpływ na wyniki rywalizacji.
?php>Niemiec miał okazję po raz drugi w tym sezonie skakać przed własną publicznością i nie krył radości z tego powodu - To miłe uczucie, kiedy możesz świętować sukces razem ze swoimi fanami. Atmosfera na trybunach była fantastyczna.
?php>Srebrny medalista mistrzostw świata w drużynie pozostaje optymistą i żywi nadzieję na sukces w jutrzejszym konkursie - Mam przeczucie, że utrzymam dobrą formę i liczę na to, że moje skoki będą tak samo dobre, jak ten w kwalifikacjach - zakończył.
?php>Dzisiejszy zwycięzca zmierzy się w parze z Kanadyjczykiem Mackenziem Boyd-Clowsem.
?php>?php>Źródło: www.fis-ski.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz