Fot:Paulina Ślezińska?php>?php>
Daniel Andre Tande w niedzielnym konkursie indywidualnym znalazł się na drugiej pozycji, tracąc do pierwszego Stocha 1.2 punktów. Na konferencji prasowej opowiedział o aktualnej dyspozycji oraz o minionym Turnieju Czterech Skoczni.
?php>Daniel Andre Tande w niedzielnym konkursie indywidualnym na skoczni w Wiśle Malince przegrał jedynie z Kamilem Stochem. - Bardzo lubię tę skocznie. W sobotę były trudne warunki pogodowe, które ciągle się zmieniały. Miałem nadzieję, że będę skakać lepiej niż w sobotę i to się udało. Mój pierwszy skok w konkursie niedzielnym był prawie idealny - opowiedział.
?php>Reprezentant Norwegii jest pod wrażeniem formy, jaką prezentuje w tym sezonie Kamil Stoch. - Te zawody pokazały ogromną moc Kamila, który dwukrotnie wygrał zawody w Wiśle - powiedział Tande.
?php>Podczas ostatniego Turnieju Czterech Skoczni Daniel Andre Tande w trakcie serii finałowej, konkursu w Bischofshofen ratował się przed upadkiem, co spowodowało, że spadł w klasyfikacji generalnej na trzecią pozycję. - Źle zapiąłem wiązanie, popełniłem po prostu błąd. Było ono dopięte tylko do połowy, a w czasie lotu odpięło się. Byłem blisko, by spełnić swoje marzenie. Jestem na 100 procent pewien, że gdyby wiązanie było odpowiednio dopięte, to zwyciężyłbym - podsumował Norweg.
?php>Przed nami kolejny weekend Pucharu Świata w Polsce, tym razem w Zakopanem, gdzie odbędzie się konkurs drużynowy oraz indywidualny. - Oczywiście nie mogę doczekać się zawodów z Zakopanem. Atmosfera na skoczni jest wyjątkowa. Nie może mnie tam zabraknąć - zakończył Daniel Andre Tande.
?php>Z Wisły dla Sportsinwinter.pl
?php>Paulina Ślezińska
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz