Daniel Tschofenig, zwycięzca Pucharu Świata 2024/2025, zabiera głos przed nowym sezonem. Austriak ostro krytykuje norweskie oszustwa z Trondheim i podkreśla, że uczciwość w skokach jest najważniejsza. „Skoki narciarskie są ofiarą, a nie oni” – mówi pierwszy mistrz urodzony w XXI wieku.
Sezon 2024/2025 w skokach narciarskich zapadnie w pamięć na długo. Daniel Tschofenig został pierwszym zawodnikiem urodzonym w XXI wieku, który zdobył Kryształową Kulę. Ale wydarzenia w Trondheim przyćmiły sportowe sukcesy.
Norwegowie dopuścili się oszustwa, umieszczając wzmocnione nici w kombinezonach Forfanga i Lindvika. Po konkursie szef norweskiej ekipy przyznał: „Oszukiwaliśmy. Próbowaliśmy obejść system. To niedopuszczalne”.
Tschofenig nie krył emocji. – „Takie taktyczne oszustwa są dla mnie absolutnie obrzydliwe. Skoki narciarskie są w tej sytuacji ofiarą, a nie oni” – mówił Austriak w rozmowie z „Tiroles Tageszeitung”. Podkreślił też: „Nie chcę nigdy brać udziału w nielegalnych praktykach. To stoi w sprzeczności ze wszystkim, w co wierzę”.
[FOTORELACJANOWA]750[/FOTORELACJANOWA]
Zawodnicy zostali zawieszeni na trzy miesiące. Nie wystąpią w letnim Grand Prix, ale będą mogli startować w zimowym Pucharze Świata. Tschofenig podsumowuje: „Musieli o tym wiedzieć. To jest po prostu nie w porządku. Zniszczyli reputację całej dyscypliny”.
Sezon pokazał, że nawet w czasach historycznych sukcesów uczciwość w sporcie pozostaje najważniejsza. Trondheim stało się symbolem ostrzeżenia dla całego środowiska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz