To decyzja, która może zaskoczyć fanów skoków narciarskich w Polsce. W przyszłym sezonie Puchar Świata w Zakopanem zostanie skrócony do dwóch dni. Zawody odbędą się wyłącznie w sobotę i niedzielę – 10 i 11 stycznia 2026 roku. Z programu znikną piątkowe treningi i kwalifikacje, które od lat były częścią tradycyjnego weekendu na Wielkiej Krokwi.
Informację potwierdził portalowi Skijumping.pl dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile, tłumacząc, że zmiana ma na celu wydłużenie przerwy po Turnieju Czterech Skoczni. Reprezentacje mają przyjechać do Polski dopiero w piątek, by zyskać dodatkowy dzień na regenerację. Dla samych zawodników to z pewnością korzystna zmiana, ale wśród kibiców może budzić niedosyt.
Zakopane od dekad uchodzi za jedno z najbardziej kultowych miejsc w całym kalendarzu Pucharu Świata. Tysiące fanów zapełniają trybuny, tworząc jedyną w swoim rodzaju atmosferę. To właśnie tu triumfowali najwięksi – m.in. Kamil Stoch i Gregor Schliereznauer, którzy mają najwięcej indywidualnych triumfów (po 5).
Według obecnych planów w sobotę rozegrany zostanie konkurs drużynowy poprzedzony treningami, a w niedzielę odbędą się kwalifikacje i konkurs indywidualny. Choć program będzie bardziej skondensowany, emocji na pewno nie zabraknie.
Dobrą wiadomością dla kibiców jest to, że Puchar Świata zawita również do Wisły. To oznacza, że polscy fani będą mieli aż dwie okazje do dopingowania najlepszych skoczków świata na rodzimym terenie.
Decyzja FIS może wpisywać się w szerszy trend odciążania zawodników. W poprzednich latach często musieli oni rywalizować bez odpoczynku – niemal z marszu po zakończeniu Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem kalendarz ma być nieco łagodniejszy.
Źródło: Skijumping.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz