Zamknij

Afera w polskich skokach po sukcesie Zniszczoła. Małysz zabrał głos

20:35, 05.03.2024 Mateusz Król Aktualizacja: 20:42, 05.03.2024
Skomentuj Screen – Eurosport / SiW Screen – Eurosport / SiW

- Wiem, że cała ekipa troszkę była zła na to, że chłopaki poszli - mówi Adam Małysz po zamieszaniu wokół kadry polskich skoczków. Zdaniem prezes PZN nieobecność Kamila Stocha i Piotra Żyły przy sukcesie Aleksandra Zniszczoła w Lahti, można wytłumaczyć jednak zmęczeniem.

Aleksander Zniszczoł po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. W niedzielę w Lahti zajął trzecie miejsce. Zwyciężył Austriak Jan Hoerl, a drugi był Słoweniec Peter Prevc. 

"Jeśli czują, że nie zrobią postępu z Thomasem, niech powiedzą"

Po zawodach głośno było nie tylko o jego wielkim sukcesie, ale także o zachowaniu jego kolegów z kadry. Zwyczajem jest, że skoczkowie czekają na swoich rodaków, którzy walczą o podium. Tym razem ze Zniszczołem na wynik czekali Paweł Wąsek i Maciej Kot. Zabrakło Kamila Stocha i Piotra Żyły. To natychmiast wywołało w sieci lawinę spekulacji. 

Do sprawy odniósł się prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz. - Wiem, że cała ekipa troszkę była zła na to, że chłopaki poszli. Z drugiej strony, to jest bardzo indywidualna sprawa. Byli na pewno sfrustrowani tym, że im nie poszło. Na pewno chcieli też odpocząć. Nie chcę chłopaków tłumaczyć, ale zawodnik czasem bywa na tej skoczni cały dzień i to jasne, że jak nie wyjdzie, to chce szybko udać się do hotelu, żeby się zregenerować i odpocząć - ocenił Małysz.

Niektórzy kibice zastanawiali się, że trójka mistrzów dobrze znosi swoje niepowodzenia w kontekście sukcesów młodszego kolegi. Wcześniej mówiło się, że PZN zastanawia się nad stworzeniem w przyszłym sezonie odrębnego zespołu dla najstarszych w ekipie. - Rozmawiałem z chłopakami i powiedziałem im, że taka inicjatywa musi wyjść od nich - powiedział nam były legendarny skoczek. - Sam byłem w takiej sytuacji, kiedy odszedłem od Łukasza Kruczka. Stworzyłem swój team, ale to była moja inicjatywa. Jeśli zatem ci zawodnicy czują, że nie są w stanie zrobić już postępu z Thomasem Thurnbichlerem, powinni o tym śmiało powiedzieć - dodał jeszcze szef polskiego narciarstwa.

Źródło: Informacja własna

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%