Zamknij

PŚ w Willingen. Pora na niedzielny rewanż. Jak wypadną Polacy? (listy startowe)

23:12, 03.02.2024 Aktualizacja: 09:22, 04.02.2024
Skomentuj fot. PZN fot. PZN

Sobotnie zawody w Hesji upłynęły pod znakiem loteryjnych warunków, za sprawą silnych podmuchów wiatru oraz intensywnych opadów deszczu. Pomimo niekorzystnych prognoz pogodowych na weekend Pucharu Świata w Willingen, zmagania odbywają się jednak niemal w całości zgodnie z założonym programem. Niedzielna rywalizacja obejmuje kwalifikacje przed drugimi konkursami indywidualnymi zarówno pań, jak i panów. Na starcie ujrzymy sześcioro reprezentantów Polski.

Zgodnie z zapowiedziami meteorologów, warunki podczas weekendu zawodów w Willingen nie należą do najłatwiejszych. Wiatr miał tutaj osiągać porywy od 6 do 9 m/s. Zapowiadane także były intensywne opady deszczu. Do tej pory jednak, wprowadzano jedynie drobne zmiany w harmonogramie rywalizacji. Rozstrzygnięto już pierwsze konkursy indywidualne, a przed nami jeszcze niedzielne zmagania w Hesji. 

Puchar Świata w Willingen- sobota (03.02.)

Pierwsze na belce startowej Muehlenkopfschanze (HS147) zasiadły panie. W sobotniej rywalizacji po raz drugi w karierze triumfowała Jacqueline Seifriedsberger, która wiodła prym już na półmetku rywalizacji. Sklasyfikowana na drugim miejscu reprezentantka Japonii, Sara Takanashi traciła do Austriaczki 4,1 pkt. Trzecia finiszowała Niemka Katharina Schmid.

Start serii finałowej został opóźniony ze względu na opady deszczu, które spowodowały problemy z torami najazdowymi. Nie awansowała do niej jednak jedyna Polka wśród stawki, Anna Twardosz. Konkurs zakończyła dopiero na trzydziestym pierwszym miejscu, na trzydzieści cztery zawodniczki.

Trudne waruki pogodowe nie ominęły też panów. Konkurs indywidualny padł ostatecznie łupem Johanna Andre Forfanga. Norweg, swoim 155,5- metrowym lotem nie tylko zdominował rywalizację z imponującą przewagą 31 pkt nad drugim Japończykiem, ale sięgnął również po rekord Muehlenkopfschanze (HS147). Do Ryoyu Kobayashiego na podium dołączył kolejny zawodnik z ekipy ze Skandynawii, Kristoffer Eriksen Sundal. 

Po raz pierwszy w tym sezonie, w czołowej dziesiątce Pucharu Świata uplasował się reprezentant Polski. Trzeci po pierwszej serii Aleksander Zniszczoł ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu ósmym. Dawid Kubacki był drugim z Biało-Czerwonych, który awansował do serii finałowej z trzydziestej lokaty. Stało się to za sprawą niespodziewanie nieudanej próby lidera Pucharu Świata, Stefana Krafta, stawianego w gronie faworytów przed konkursem. Mistrz świata z 2019 roku zajął finalnie dwudziestą trzecią pozycję. Czterdziesty trzeci był Kamil Stoch, a czterdziesty ósmy Piotr Żyła. 

Program na niedzielę

Niedziela w Willingen rozpocznie się od kwalifikacji skoczkiń zaplanowanej na 10:30. Godzinę później odbyć się ma drugi konkurs indywidualny pań. Na liście startowej kwalifikacji znajdują się nazwiska trzydzistu czterech zawodniczek. Polskę ponownie reprezentować w nich będzie Anna Twardosz. 

O 14:30 do zmagań o awans przystąpią z kolei skoczkowie. Start zawodów indywidualnych widnieje w programie o 16:10. Wśród pięćdziesięciu dziewięciu nazwisk na liście startowej panów, znajduje się pięciu reprezentantów Polski: Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła oraz Paweł Wąsek, który z powodu choroby nie wystartował w piątek. 

Źródło: informacja własna, yr.no

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%