?php>
2 grudnia w Lillehammer odbędzie się inauguracyjny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. W Norwegii nie zobaczymy Evy Pinkelnig. Zwyciężczyni klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zmaga się z bólem kolan i nie che ryzykować groźniejszej kontuzji.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Eva Pinkelnig nie wystartuje w pierwszych w tym sezonie zawodach Pucharu Świata w Lillehammer. 35- latka zdecydowała się odpuścić konkursy inaugurujące sezon mimo doskonałej formy, jakie prezentowała podczas ostatnich sesji treningowych. Od pewnego czasu zawodniczkę z Vorlarlbergu zaczęły dręczyć bóle kolan.
?php>Kontuzja mistrzyni ubiegłej zimy?php>
Austriaczka poddała się badaniom, które jednak niczego nie wykazały. Jednak z racji przebytych wcześniej kontuzji Pinkelnig nie chce ryzykować swoim zdrowiem.
?php>- Nie skacze się, kiedy boli - mówi doświadczona zawodniczka.
?php>Jak zapewnia austriacka mistrzyni, chce ona wykorzystać ten czas na regenerację. Skoczkini narciarska planuje powrócić do rywalizacji podczas drugiego weekendu Pucharu Świata. Między zawodami w Norwegii, a Szwajcarii będzie aż dwa tygodnie przerwy, które mają sprawić, że w Engelbergu zobaczymy Eve Pinkelnig w najwyższej formie.
?php>Źródło: kurier.at
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz