Zamknij

PŚ w Willingen. Czas na niedzielny rewanż. Jak spiszą się Polacy? (lista startowa)

09:03, 05.02.2023 Agnieszka Bartmańska Aktualizacja: 09:03, 05.02.2023
Skomentuj

Długi weekend zmagań na największym z dużych obiektów świata powoli dobiega końca. Przed nami ostatnie konkursy indywidualne w ramach Pucharu Świata w Willingen. Dotychczas na Muhlenkopfschanze (HS147) triumfowali stawiani w gronie faworytów Norweg Halvor Egner Granerud oraz Niemka Katharina Althaus. Czy niedziela przyniesie nowe rozwiązania?

©SC Willingen

Od piątku w Hesji rozstrzygnięto zawody drużyn mieszanych oraz pierwszą z dwóch rywalizację indywidualną zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Ze względu na niesprzyjającą pogodę jednoseryjny konkurs mikstów padł łupem reprezentacji Norwegii przed zespołami z Austrii oraz Niemiec. Nie sposób przy tym nie wspomnieć o szalonym locie Słoweńca Timiego Zajca, który dopuszczony w nadzwyczaj korzystnych warunkach wietrznych zaliczył upadek na odległości 161,5 m. Na szczęście podopieczny Roberta Hrgoty nie zmagał się z poważniejszymi konsekwencjami tego zdarzenia i kolejnego dnia ponownie byliśmy w stanie oglądać go na belce startowej niemieckiej skoczni. 

W sobotnim konkursie Pucharu Świata w Willingen nie mieli sobie z kolei równych Halvor Egner Granerud oraz Katharina Althaus. Reprezentantka gospodarzy zaatakowała z trzeciej lokaty w finale, ostatecznie pokonując Emę Klinec i Sarę Takanashi. Norweg po raz jedenasty z rzędu stanął na pucharowym podium pokonując zawodników dzielących z nim przód tabeli klasyfikacji generalnej- Anze Laniska oraz Dawida Kubackiego.

Teraz nadeszła okazja na niedzielny rewanż.

Jak spiszą się Polacy?

O awans do drugiego konkursu indywidualnego niezmiennie powalczy szóstka reprezentantów Polski: Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. W rywalizacji na Muehlenkopfschanze (HS147) wzorem ubiegłych dni zabraknie Polek.

Najlepiej prezentującym się z Polaków w Willingen jest dotychczas Dawid Kubacki. Wicelider Pucharu Świata osiągnął trzecie miejsce w piątkowej serii treningowej, czwarte w kwalifikacjach i ostatecznie najniższy stopień podium w sobotnich zawodach. Jest to dobry prognostyk w kontekście włączenia się do walki o najwyższe lokaty również w niedzielnych zmaganiach. Podobnie świetny występ zaliczył Piotr Żyła, który po swoim finałowym skoku awansował aż o siedem pozycji. 36- latek tym samym uplasował się na czwartej lokacie, tuż za Kubackim.

Nieco mniejszym optymizmem napawają z kolei wyniki pozostałych Biało-Czerwonych. Nienajlepsze próby treningowe i kwalifikacyjne znalazły odzwierciedlenie w trzeciej dziesiątce rywalizacji indywidualnej. Dwudziesty drugi był Paweł Wąsek, dwudziesty piąty Kamil Stoch, zaś dwudziesty siódmy Aleksander Zniszczoł. Jakub Wolny z kolei zakończył swoje zmagania już na etapie kwalifikacji.

Polscy kibice nie tracą jednak nadziei na przebudzenie pozostałych naszych skoczków. Najbliższa okazja już podczas drugiego konkursu indywidualnego mężczyzn o 16:00. Poprzedzą go kwalifikacje zaplanowane na godzinę 14:30. Wcześniej jednak na obiekcie w Willingen swoje siły sprawdzą panie. Zawody wystartują o 11:45, a prolog przewidziano punkt 10:30. 

Na liście startowej kwalifikacji mężczyzn widnieją nazwiska 64 zawodników z osiemnastu państw. Wśród kobiet jest to 35 zawodniczek z dwunastu nacji. 

Źródło: informacja własna

(Agnieszka Bartmańska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%