Zamknij

Szwedzka skoczkini przeżyła chwile grozy po rosyjskim jedzeniu

15:30, 30.11.2021 Łukasz Serba Aktualizacja: 15:35, 30.11.2021
Skomentuj

Inauguracyjna rywalizacja w ramach Puchar Świata kobiet w rosyjskim Niżnym Tagile była niezwykle udana dla szwedzkiej jedynaczki - Fridy Westman. 20- letnia zawodnika na skoczni Aist (HS 97) zdobyła pierwsze w karierze punkty - zajmując 20. oraz 18. pozycję. Przed rozpoczęciem zmagań podopieczna Roara Ljoekelsoeya oraz Andreasa Stjernena przeżyła jednak prawdziwe chwile grozy, gdyż pojawiła się u niej niebezpieczna reakcja alergiczna. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

Źródło: Youtube.com

Przełomowa zima dla młodej Szwedki?

20-letnia Westman, mimo iż reprezentuje Szwecję, na co dzień mieszka i trenuje w Norwegii pod okiem dwójki trenerów - Roara Ljoekelsoeya oraz Andreasa Stjernena. Reprezentantka klubu IF Friska Viljor w minionym sezonie zaprezentowała się szerszej publiczności m.in. podczas mistrzostw świata w Oberstdorfie, gdzie znalazła się w konkursie na obiekcie normalnym.

Zawodniczka, która w przeszłości przeszła dwie poważne kontuzje kolana, kolejne oznaki dobrej dyspozycji pokazała minionego lata zajmując dwukrotnie lokaty w czołowej "10" podczas zawodów Letniego Pucharu Kontynentalnego w Oslo. Olimpijską zimę rozpoczęła od mocno obsadzonych konkursów FIS Cup w Falun, w których zajęła 4. oraz 5. pozycję. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w miniony weekend, kiedy po raz pierwszy w karierze zdobyła punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata - była 20. oraz 18. w Niżnym Tagile.

Chwile grozy

Jak się jednak okazało, Westman przed rozpoczęciem weekendowej rywalizacji przeżyła prawdziwe chwile grozy. - Mam alergię na orzeszki ziemne. Podczas jedzenia obiadu poczułam, że zjadłam coś, czego nie powinnam. Następnie, podczas rozgrzewki przyspieszyło mi tętno, a potem spuchła mi twarz, a oczy całkowicie zaczerwieniły się - powiedziała dziennikarzom SVT.

Natychmiastowej pomocy szwedzkiej jedynaczce udzieliły jednak służby porządkowe będące na skoczni i na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

Przypomnijmy, że wstrząs anafilaktyczny to nagła i gwałtownie postępująca reakcja organizmu pojawiająca się po narażeniu na czynnik lub substancję uczulającą. W skrajnych przypadkach może doprowadzić nawet do śmierci.

źródło: SVT

(Łukasz Serba)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%