?php>
Radosław Piesiewicz podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego został wybrany na nowego prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl). Za jego kandydaturą głosowało 138 delegatów, a 24 poprało Kewina Rozuma.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Prezesi federacji, odpowiednio, koszykówki i sumo byli jedynymi kandydatami do schedy po Andrzeju Kraśnickim, który szefował PKOl od 2010 roku, a niedawno zrezygnował z ubiegania się o reelekcję.
?php>Zmiana szefa PKOl-u po 13 latach?php>
"Chciałbym podziękować wszystkim delegatom za oddane głosy. Bardzo się cieszę z uzyskanego poparcia. Mam nadzieję, że nowa kadencja będzie się układała bardzo dobrze, że będziemy współpracować na wielu płaszczyznach i że do PKOl będą wprowadzane nowości" - powiedział nowy prezes.
?php>"22 kwietnia zmienia się PKOl. Mam nadzieję, że kredyt zaufania, który otrzymałem, zostanie uszanowany i liczę na pełną współpracę ze wszystkimi - z delegatami, członkami zarządu i prezydium. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli wiele zakomunikować, bo przed nami wiele pracy, wiele wyzwań różnego rodzaju. PKOl będzie prawdziwym głosem całego polskiego sportu" - dodał Piesiewicz.
?php>Jak poinformował, na poniedziałek zostanie zwołany zarząd, podczas którego zapadną decyzje dotyczące jego najbliższych współpracowników w PKOl.
?php>Nie dla rosyjskich sportowców?php>
Jednym z priorytetów nowego prezesa, poza pozyskiwaniem dodatkowych środków finansowych, będzie działanie na rzecz utrzymania zakazu rywalizacji sportowców z Rosji i Białorusi w imprezach międzynarodowych.
?php>"Przede mną rozmowy przede wszystkim z moimi odpowiednikami w Stanach Zjednoczonych i Francji, liczę na to, że nasze postulaty i racje, które przyniosły korzyść i wykluczenie Rosjan i Białorusinów w koszykówce, będą miały taki sam skutek dla całego sportu" - podkreślił Piesiewicz, który w maju spotka się z wiceprezesem Francuskiego Komitetu Olimpijskiego.
?php>Źródło: PAP
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz