Zamknij

Rozpacz Giacomela po śmierci przyjaciela! "Mieliśmy razem spędzić Sylwestra"

Maciej Tryboń Maciej Tryboń 11:56, 24.12.2025 Aktualizacja: 12:00, 24.12.2025
Skomentuj Screen: Youtube - IBU Screen: Youtube - IBU

Świat biathlonu pogrążył się w niewyobrażalnym smutku. Sivert Guttorm Bakken, 27-letni norweski talent, który po latach walki o zdrowie wrócił do światowej elity, został znaleziony martwy w pokoju hotelowym. Najbardziej poruszające słowa popłynęły z ust jego najbliższego przyjaciela, Włocha Tommaso Giacomela, który czekał na niego na trasie treningowej.

Puste miejsce na trasie. „Nie pojawiłeś się”

To miał być kolejny dzień wspólnego szlifowania formy we włoskim Lavazè. Tommaso Giacomel i Sivert Bakken tworzyli duet, który udowadniał, że w sporcie na najwyższym poziomie jest miejsce na prawdziwą, męską przyjaźń ponad narodowymi barwami. Włoski biathlonista wyznał w rozdzierającym serce wpisie, że tego ranka wszystko było zaplanowane – wspólne narty, a potem wspólne odliczanie do Nowego Roku.

- Planowaliśmy dziś razem biegać, ale Ty się nie pojawiłeś. Mieliśmy też razem świętować Sylwestra, ale Ciebie tam nie będzie - napisał Giacomel. Jego słowa obrazują dramat sportowca, który w jednej chwili stracił nie tylko rywala, ale przede wszystkim powiernika i brata. Dla Włocha nieobecność Siverta na umówionym treningu stała się początkiem najgorszego koszmaru.

Przerwana droga na szczyt

Śmierć Bakkena jest tym bardziej bolesna, że nastąpiła w momencie jego wielkiego zwycięstwa nad losem. Norweg przez blisko 1000 dni był poza sportem z powodu poważnych powikłań kardiologicznych. Gdy lekarze dawali mu zielone światło, Sivert dokonał niemożliwego - wrócił na podium, udowadniając, że jego serce, choć wcześniej osłabione, jest sercem wojownika.

Giacomel w swoim pożegnaniu nie kryje złości na niesprawiedliwość losu. - Życie było dla Ciebie tak trudne, jak tylko mogło być. Zatrzymało Cię na ponad dwa lata... a teraz to. To nie jest fair! – podkreślił. Włoski biathlonista złożył obietnicę, która stała się symbolem ich więzi: od teraz będzie startował za dwóch, niosąc pamięć o Sivercie w każdym strzale i na każdym kilometrze trasy.

„Lataj wysoko, aniele”

Tragedia w Lavazè wstrząsnęła nie tylko zawodnikami, ale i legendami dyscypliny. Johannes Thingnes Bø oraz Tarjei Bø wspominają Bakkena jako człowieka o niezłomnym charakterze, który zawsze zarażał uśmiechem. Wszyscy są zgodni – biathlon stracił kogoś więcej niż medalistę; stracił inspirację.

Wpis Giacomela kończy się wzruszającą prośbą o „wysoki lot” przyjaciela. Choć sylwestrowy wieczór, który mieli spędzić razem, będzie teraz wypełniony pustką i żałobą, włoski zawodnik zapowiedział, że ich wspólne marzenie o byciu najlepszymi na świecie wciąż trwa. - Będę kontynuował naszą drogę. Zrobię wszystko, żebyś był ze mnie dumny – zadeklarował Włoch w rozmowie z Nrk.no.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%