Problemy Tiril Eckhoff trwają dalej. Norweżka odpuści inauguracyjne zawody Pucharu Świata 2022/2023. Nie wiadomo, kiedy ponownie pojawi się na biathlonowych trasach. - Zdrowie jest najważniejsze - przypomniał jej trener. ?php>
?php>
fot. Manzoni/IBU?php>
Tiril Eckhoff przeżywa jeden z najtrudniejszych okresów w karierze. Jej problemy ze zdrowiem i motywacją do treningów sprawiły, że triumfatorka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2020/2021 myślała nad zakończeniem kariery. Ostatecznie postanowiła kontynuować przygotowania do zimy, choć sezon rozpocznie się dla niej później niż zwykle.
?php>?php>
Niepewność i niepokój?php>
32-letnia zawodniczka już na pewno odpuści inaugurację PŚ w Kontiolahti. Nie wiadomo, czy w ogóle zobaczymy ją w tym roku na biathlonowych trasach. Lekarz reprezentacji Norwegii w komunikacie związku przyznał, że Eckhoff znów musiała zrobić przerwę w treningach. Z tego powodu sam sztab drużyny narodowej nie ma pewnych informacji na temat drogi powrotu Tiril do zmagań na arenie międzynarodowej.
?php>- W tej chwili nie wiemy, kiedy wróci. Jest pod stałą obserwacją i otrzymuje wszelką potrzebną pomoc. Mamy oczywiście nadzieję, że Tiril poczuje się lepiej tak szybko, jak to możliwe - powiedział lekarz. Sprawę skomentował też trener reprezentantek Norwegii Patrick Oberegger. - Nie tylko sport się liczy. To tylko część życia zawodniczek. Tiril musi o siebie zadbać, to jest teraz dla nas najważniejsze - zaznaczył.
?php>Źródło: biathlonlive.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz