Alpejski PŚ w Wengen. Kilde zabrał zwycięstwo Szwajcarom w supergigancie

Tegoroczne zmagania w Pucharze Świata w narciarstwie alpejskim w Wengen rozpoczęły się od piątkowego supergiganta. Nie zawiódł w nim główny faworyt, Aleksander Aamodt Kilde, który odniósł zwycięstwo i  zbliżył się do lidera w klasyfikacji tej konkurencji.

fot. Rosmarie Knutti © / rk-photography.ch

Kilde bez litości

Choć Puchar Świata w Wengen ma bardzo długą tradycję to nie dotyczy to zawodów supergigantowych tam rozgrywanych. Przed rokiem 2023 odbyły się tylko dwa takie wyścigi na trasie Lauberhorn. Pierwszy w 1994 wygrał Marc Girardelli, a drugi w 2022 zakończył się triumfem Marco Odermatta. Trasa supergiganta, choć oczywiście krótsza niż zjazd, do złudzenia go przypomina, a narciarze mieli znów wiele momentów, aby włożyć kije między pachy. Trzecie w historii zawody Pucharu Świata w super G w Wengen wygrał Aleksander Aamodt Kilde, który zawiódł tym samym oczekiwania Szwajcarów na zwycięstwo ich zawodnika. Do czasu przejazdu Norwega były one całkiem spore, bo wówczas na prowadzeniu znajdował się Stefan Rogentin. Finalnie musiał on zadowolić się drugim miejscem, co i tak jest dla niego najlepszym wynikiem w karierze. Jego strata do Kilde wyniosła 0,27 sek. Nieco wolniejszy był Marco Odermatt, który uplasował się na pozycji trzeciej (+0,66 sek.). O porażce Odermatta z Kilde i Rogentinem zadecydowała przede wszystkim górna część trasy, gdzie był zdecydowanie gorszy od wspomnianej dwójki.

Osamotniony Kriechmayr i odrodzony Paris

Na miejscu czwartym, choć ze sporą stratą do podium, sklasyfikowany został Vincent Kriechmayr. Po zakończeniu kariery przez Matthiasa Mayera, to właśnie na nim spoczywa spory ciężar walki o dobre miejsca w konkurencjach szybkościowych dla Austrii. Choć tego dnia nie udało mu się być w czołowej trójce, to czwarta lokata wstydu nie przynosi. Zadowolony ze swojego występu może być Dominik Paris, który uplasował się na miejscu piątym. Jest to bowiem jego najlepszy rezultat tego sezonu, co daje nadzieję na znalezienie odpowiedniej formy chociażby na mistrzostwa świata, które odbędą się za około miesiąc. Szósty był reprezentant USA Ryan Cochran-Siegle, siódmy Beat Feuz, a ósmy Gino Caviezel. W sobotę w Wengen odbędą się zawody w zjeździe, natomiast na niedzielę zaplanowano slalom.

Włoch odwieziony śmigłowcem

Niestety nie wszyscy zawodnicy dojechali bezpiecznie do mety. Kilku z nich zaliczyło upadki, kończąc jazdę m.in. w siatkach zabezpieczających. Najpoważniejszy był wypadek Włocha Giovanniego Franzoniego, który z trudem podniósł się po wylądowaniu w siatce. Został on zabrany helikopterem do szpitala w celu zbadania stanu zdrowia. Diagnoza nie jest jeszcze znana, ale podejrzewany jest uraz kolana.

Pełne wyniki super G

Źródło: własne