Zamknij

TdS w Toblach. Triumfy Amundsena i Slind. Solidny występ Dominika Burego

Daniel TopczewskiDaniel Topczewski 13:51, 01.01.2025 Aktualizacja: 15:06, 01.01.2025
Skomentuj Fot. Julia Piątkowska Fot. Julia Piątkowska

Harald Oestberg Amundsen wygrał czwarty etap Tour de Ski, czyli bieg pościgowy na dystansie 15 kilometrów stylem klasycznym w Toblach. Drugie miejsce zajął Edvin Anger, a trzecie Johannes Hoesflot Klaebo. Solidnie pobiegł Dominik Bury, który uplasował się na 24. miejscu. W rywalizacji mężczyzn po raz kolejny triumfowała Astrid Oeyre Slind, która pokonała na finiszu Therese Johaug. Podium uzupełniła Kerttu Niskanen. Duże straty poniosła dotychczasowa liderka Tour de Ski - Jessie Diggins.

Noworoczne biegi pościgowe na dystansie 15 kilometrów techniką klasyczną w Toblach przyniosły sporo emocji. Jako pierwsi na trasie pojawili się panowie, którzy wystartowali już o godzinie 10:30. Jako pierwszy wyruszył zwycięzca wtorkowego biegu na 20 kilometrów techniką dowolną, czyli Harald Oestberg Amundsen. Norweg miał sporą przewagę nad kolejnymi zawodnikami przez co właściwie cały dystans pokonywał w pojedynkę. Za jego plecami tworzyły się natomiast grupki, które dzięki współpracy starały się odrabiać straty do lidera. Po pierwszej pięciokilometrowej rundzie ta sztuka zbytnio im się jednak nie udawała bowiem Amundsen utrzymywał ponad pół minuty przewagi nad drugim Simenem Hegstadem Kruegerem. W tej grupie znalazł się także Johannes Hoesflot Klaebo.

Duża przewaga i... zwycięstwo o włos

Na półmetku ubiegłoroczny triumfator Tour de Ski miał już ponad 40 sekund zapasu, ale w drugiej połowie dystansu jego zaczęła topnieć. Jeszcze dwa kilometry przed metą Amundsen prowadził z - wydawało się - bezpieczną przewagą +22,7 sek, ale w samej końcówce Norweg ewidentnie opadł z sił po tym jak pokonywał cały dystans samotnie. Ostatecznie 26-latkowi udało się obronić i minąć linię mety na pierwszej pozycji, ale niewiele brakowało by stracił zwycięstwo na ostatnich metrach.

Drugie miejsce zajął rewelacyjny Edvin Anger, który zanotował najlepszy czas dnia i był bardzo blisko pierwszego w karierze triumfu. Szwed, mimo ambitnej pogoni, przegrał jednak z Amundsenem o +2,5 sek. Na najniższym stopniu podium stanął Johannes Hoesflot Klaebo, który w końcówce nie był w stanie obronić się przed Angerem. Norweg finiszował +5,3 sek po Amundsenie.

Czwarte miejsce zajął Hugo Lapalus (+9,2 sek), piąte Mika Vermuelen (+9,5 sek), a szóste Simen Hegstad Krueger (+12,8 sek). W TOP 10 zmieścili się ponadto: Jan Thomas Jenssen, Mathis Desloges, Friedrich Moch i Andreas Fjorden Ree. Na dwunastej pozycji finiszował Erik Valnes, który miał drugi czas dnia i awansował z 35. miejsca.

Kolejny solidny występ w Tour de Ski zanotował Dominik Bury. Reprezentant Polski wyruszył na trasę jako dziewiętnasty i przez większość dystansu utrzymywał się w grupie składającej się z kilku zawodników. W końcówce Polak stracił trochę dystansu do rywali, ale i tak zdołał ukończyć zmagania na solidnym 24. miejscu ze stratą +1:47,6 min do Haralda Oestberga Amundsena.

Wyniki biegu mężczyzn

Norweski duet zdeklasował resztę

Bieg pościgowy kobiet na dystansie 15 kilometrów stylem klasycznym był popisem duetu Johaug-Slind. Therese Johaug, która na starcie traciła niespełna cztery sekundy do swojej koleżanki z kadry, bardzo szybko dogoniła Slind i od tego momentu obie Norweżki wspólnie pokonywały resztę wyznaczonego przez organizatorów dystansu zgodnie przy tym współpracując. Dzięki współpracy i zmianom na prowadzeniu biegaczki z Kraju Fiordów stopniowo powiększały swoją przewagę nad biegnącymi samotnie rywalkami, czyli Kerttu Niskanen czy Victorią Carl.

W drugiej części rywalizacji żadna z biegaczek nie była w stanie zbliżyć się do norweskiego duetu, który narzucił bardzo wysokie tempo. Wówczas stało się jasne, że kwestia wygranej rozstrzygnie się między Therese Johaug a Astrid Oeyre Slind. Ostatnie słowo w noworocznym biegu należało do Slind, która po raz kolejny nie dała swojej bardziej utytułowanej rodaczce szans na finiszu i odniosła drugie etapowe zwycięstwo z rzędu. Slind została też nową liderką Tour de Ski. Na drugim miejscu finiszowała Johaug, która straciła do triumfatorki +0,2 sek. Podium uzupełniła doświadczona Finka Kerttu Niskanen, która dobiegła do mety ze stratą +57,4 sek.

Tuż za czołową trójką uplasowała się Niemka Victoria Carl (+1:36,6 min), piąta była Heidi Weng (+2:08,1 min), a dopiero szósta dotychczasowa liderka Tour de Ski Jessie Diggins (+2:08,5 min), która straciła prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Ponownie świetnie spisała się Kanadyjka Katherine Stewart-Jones, która finiszowała na siódmym miejscu.

Wyniki biegu kobiet

W czwartek dzień przerwy w Tour de Ski. Biegacze i biegaczki powrócą do rywalizacji w piątek. Tego dnia odbędą się sprinty stylem klasycznym w Val di Fiemme.

Źródło: informacja własna

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Dorota Dorota

1 0

Prosiłabym o więcej profesjonalizmu w przedstawianych informacjach .
Czy aby na pewno to są właściwe osoby na zdjęciu ?
Mam wrażenie że od pewnego czasu portal prowadzony jest jakby za karę ...
12:43, 02.01.2025

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%