Zamknij

Dalsze kłopoty ze wzrokiem Klemensa Murańki

12:45, 13.05.2016
Skomentuj

klemens-muranka-005

?php>

Klemens Murńka od lat zmaga się ze schorzeniem rogówki. Kilka lat temu przeszedł laserowe zabiegi na jedno oko i zaczął nosić specjalne soczewki, które poprawiły ostrość widzenia. Niestety, pojawiły się kolejne problemy.

?php>

Przez kilka lat Klemens ukrywał swoje problemy ze wzrokiem. Jego ostrość widzenia wynosiła tylko 10 procent. Podczas skoku właściwie nie widział linii lądowania na zeskoku. Gdy w Stams podczas treningu doznał poważnego upadku, trenerzy wysłali go na badania. Okazało się, że ma poważną wadę wzroku i potrzebne są laserowe zabiegi. Później musiał chodzić w specjalnych soczewkach sprowadzonych z USA. Do niedawna wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Po ostatnich badaniach w Centrum Mikrochirurgii Oka Voigt Medica okazało się, że z okiem nie jest najlepiej.?php>

- Zrobiłem badania i otrzymałem informację, że lepiej będzie, jeżeli zostawię na razie to oko w spokoju, bo zabieg laserowy mógłby jeszcze pogorszyć jego stan. Dowiedziałem się też, że będę mógł widzieć na to oko, ale tylko jeżeli poddam się przeszczepowi rogówki - powiedział Murańka w wywiadzie dla eurosport.onet.pl.

?php>

Na razie Klemens ma skupić się na treningach i kontynuowaniu kariery. W przyszłości jednak zabieg przeszczepu rogówki będzie niezbędny.

?php>

źródło: eurosport.onet.pl

(Anna Felska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu sportsinwinter.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%