Przed przerwą świąteczną na fanów narciarstwa alpejskiego czekają jeszcze jedne zawody. To nocny slalom mężczyzn w Madonna di Campiglio. Ta konkurencja przyzwyczaiła nas do tego, że zawsze w niej jest ciekawie i ciężko wskazać jednoznacznie faworyta. Na starcie stanie 69 zawodników, w tej liczbie nie zabraknie Polaka.
Slalom to konkurencja wyjątkowa - jedyna, w której lista faworytów jest naprawdę długa. A przecież zawsze ktoś spoza niej może wskoczyć do czołówki. Pierwsze zawody w sezonie należały do Austriaków. Wygrał Manuel Feller, który pojedzie z nr 5. Kolejne miejsca zajęli Marco Schwarz (nr 8 dzisiaj) i Michael Matt (nr 22 - mimo świetnego startu nie wskoczył do pierwszej grupy). Silni też są Norwegowie - Henrik Kristoffersen (nr 3), Atle Lie McGrath (nr 9), Timon Haugan (nr 15), Aleksander Steen Olsen (nr 10). A także były mistrz świata Sebasian Foss-Solevaag (nr 21). W świetnej formie jest brytyjski weteran Dave Ryding (nr 13). Zwrócić uwagę należy też na Francuza Clementa Noela (nr 4) czy Włocha Alexa Vinatzera (nr 14). Spore szanse mają też Szwajcarzy - Daniel Yule, który zwyciężył tu rok temu (nr 6), Ramon Zenhauesern (nr 2), czy Loic Meillard (nr 1).
W slalomie liczą się też zawodnicy z krajów, które nie kojarzą się z narciarstwem alpejskim. Z południowego wschodu Europy do czołówki slalomowej wskoczyli Bułgar Albert Popow (nr 16) i Grek AJ Ginnis (nr 19). Ten ostatni jeździ bardzo ryzykownie i często nie kończy zawodów, ale jak już ukończy to stać go nawet na medal MŚ. Silni są też Chorwaci - Filip Zubcic (nr 24) i Samuel Kolega (nr 25). Nieco obniżył loty Hiszpan Joaquim Salarich (nr 35), ale wraz ze swoim rodakiem Juanem del Campo (nr 34) też ma duże szanse na punkty. Na starcie stanie też Michał Jasiczek (nr 64) - ciężko jednak zaliczyć go do faworytów. Nasz zawodnik niestety najczęściej nie kończy pierwszego przejazdu. Ale kto wie? Może dzisiaj odmieni swój pucharowy los. Pierwszy przejazd zaplanowano na 17:45, drugi na 20:45
źródłó: artykuł własny
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz