Bardzo dobrą informację przekazał Polski Związek Sportów Saneczkowych. W Oberhofie jest Mateusz Sochowicz. Polski saneczkarz oddał pierwsze ślizgi od czasu dramatycznego wypadku.
?php>?php>
?php>
Steffen Prößdorf, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons?php>
Niespodziewany komunikat
?php>Do zdarzenia doszło dwa miesiące temu podczas treningów na olimpijskim torze Yanqing National Sliding Centre. Sochowicz przechodzi rehabilitację, która przebiega bardzo sprawnie. Saneczkarz wraca do zdrowia bardzo szybko, co bardzo cieszy polskich kibiców tej dyscypliny. Informacja przekazana w środowy wieczór przez Polski Związek Sportów Saneczkowych jest wręcz zaskakująca. - Mamy wspaniałą niespodziankę: wczoraj późnym wieczorem do Oberhofu dotarł... Mateusz (MEWA) Sochowicz. Jakby tego było mało - dziś po południu oddał swoje trzy pierwsze (po wypadku w Chinach), treningowe ślizgi - czytamy w komunikacie związku w mediach społecznościowych.
?php>Wyboista droga do igrzysk
?php>Sochowicz jest w Oberhofie razem z polską kadrą, która w najbliższych dniach wystartuje w zawodach Pucharu Świata. Sezon powoli zmierza do końca, gdyż finał odbędzie się za tydzień w Sankt Moritz. Potem saneczkarzy czeka tylko i aż start na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Mateusz Sochowicz z powodu poważnej kontuzji nie mógł ścigać się w żadnym Pucharze Świata. W Oberhofie także nie wystartuje. - To konsekwentna realizacja planu powrotu do ścigania, ale.... Studzimy emocje - wspomniany plan nie zakłada (jeszcze) startu Mewy w najbliższy weekend. Trener Marek Skowroński nie krył radości i zadowolenia z przejazdów Matiego, no i dumy - z pracy, jaką Mateusz wykonał przez ostatnie 2 miesiące. Jutro kolejne ślizgi, ale jak zastrzega trener - znów z najniższego rozbiegu, z dużą dozą ostrożności, aby nie forsować kolana - pisze PZSSan. Głównym celem Mateusza Sochowicza jest start na igrzyskach w Pekinie, ale wszystko zależeć będzie od stanu zdrowia saneczkarza. Ewentualny występ Polaka w Chinach będzie jedną z najbardziej wyjątkowych historii tegorocznych igrzysk.
?php>źródło: Polski Związek Sportów Saneczkowych
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz