Nie jest tak źle, jak zapowiadało się na początku, ale dobrze również. Tomografia wykazała pęknięcie rzepki w prawym kolanie u Mateusza Sochowicza po wypadku na olimpijskim torze w Chinach. Polski saneczkarz opublikował właśnie krótki komentarz do tej sprawy. - Mam się "dobrze" - napisał na swoim społecznościowym profilu 25-latek.
?php>?php>
?php>
fot. Sandro Halank, Wikimedia Commons, CC-BY-SA 3.0, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons?php>
Jeden z najlepszych polskich saneczkarzy Mateusz Sochowicz ucierpiał w wypadku na torze saneczkarskim w Yanqin pod Pekinem. 25-latek podczas swojego ślizgu uderzył w zamkniętą bramkę przejazdową. Prosto z toru został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł już operację. Wstępnie mówiło się o złamaniu kości piszczelowej. Na szczęście nie było aż tak źle, ale kontuzji pęknięcia rzepki też nie można lekceważyć. O tym, jak doszło do wypadku, przeczytacie tutaj.
?php>?php>
"Sytuacja jest taka, że żyję"?php>
Do sprawy po kilku godzinach odniósł się sam zawodnik. - Sytuacja jest taka, że żyję i mam się "dobrze" - napisał na FB Sochowicz. Obiecał przy tym, że we wtorek szerzej skomentuje to, co się stało. - Dziękuję wszystkim za naprawdę ogromne wsparcie - dopisał. Na tym jego komentarz jednak się nie zakończył. Reprezentant Polski umieścił też link do filmu animowanego. - Choć nie jest mi do śmiechu, polecam obejrzeć do końca - poprosił kibiców.
?php>Bohater "kreskówki" jest bokserem i uderza kilkukrotnie w drewniany słup. Cała scenka pokazuje, że rzekomo bardziej miał ucierpieć tutaj uderzany obiekt. Być może Sochowicz chciał w ten sposób pokazać, że nie zamierza się poddawać.
?php>?php>
Źródło: FB / Informacja własna
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz