Zamknij

Małysz po konkursie: "Nie bójmy się płakać ze szczęścia"

15:11, 06.02.2022 Anna Felska
Skomentuj

Dawid Kubacki medalistą olimpijskim! To zdecydowanie informacja dnia. Adam Małysz, nasz czterokrotny medalista olimpijski, a obecnie dyrektor PZN, po konkursie nie krył emocji. 

fot. M. Rudzińska

Kubacki zastąpił na podium Stocha

Nikt przed konkursem nie stawiał na to, że medal może zdobyć Dawid Kubacki, który w tym sezonie nie odnosił sukcesów. Najwyższą lokatą w konkursie Pucharu Świata było 13. miejsce w Niżnym Tagile. Tymczasem dwa najlepsze skoki tej zimy, Kubacki oddał w odpowiednim momencie. - Zdarzyło się to, co się miało zdarzyć. Po to jedziemy przecież na igrzyska. Mamy dwóch skoczków w szóstce. Szkoda drugiego skoku Kamila, ale jak nie on, to wyskoczył Dawid. On z ósmego miejsca na podium. Coś rewelacyjnego - mówił w studio TVP Małysz. Podkreślił, że tak naprawdę można było obstawić jedynie medal Kobayashiego. - Z tej czwórki, piątki tylko Ryoyu Kobayashi był brany pod uwagę, że może zdobyć złoto. Pozostali? Jakby nie patrzeć, to niespodzianka jest. Chociaż przed konkursem stawiałem na to, że Kamil, Piotrek, Dawid może gdzieś tam powalczą o trójkę. Chciałem też tam widzieć Manuela Fettnera - dodał Orzeł z Wisły.

Zasłużone zwycięstwo Kobayashiego

Kobayashi wygrał zasłużenie i zdecydowanie. Jednak Adam Małysz zauważył, że drugi skok Japończyka nie był tak dobry, jak pierwszy. - To nie był taki skok, jak ten pierwszy. Był dobry. To był skok stawiający kropkę nad i. To jest zawodnik kompletny. To jest zawodnik, który miał też perturbacje. Był w wielkiej formie, a później nie zdobywał medali. Znów wrócił do niesamowitej formy w tym roku i tylko tego sukcesu mu brakowało. Udowodnił, że jest w tym sezonie zawodnikiem numer jeden - ocenił.

Łzy wzruszenia

Ten sezon w wykonaniu Polaków nie jest dobry. Jednak dzisiejszy medal to nagroda za pracę i cierpliwość. - To jest niesamowite, że takie rzeczy mogą się dziać w wykonaniu naszych zawodników. Fajnie, że możemy mieć ten medal. Miejmy nadzieję, że ten worek medalowy się otworzył na tyle, że będziemy nadal te medale zdobywać. Dzisiejszy dzień zakończył się wielkim sukcesem dla nas. Miejmy nadzieję, że kolejne będą takie same. Było widać, że u Dawida to był ten skok, na jaki go stać. Zapracowały nogi i od razu dostał się wysoko. Nie brakowało mu przede wszystkim tej prędkości w drugiej fazie. On często leci wysoko i później mu brakuje prędkości. Taki występ bardzo buduje. To nabiera takiego wymiaru, że jesteśmy w stanie walczyć też drużynowo. Taką też mam nadzieję, że będziemy walczyć na dużej skoczni także w konkursie drużynowym. Nie tylko indywidualnie, bo przypomnę, że Kamil Stoch jest mistrzem olimpijskim na dużej właśnie, także może się wiele wydarzyć - mówił z optymizmem Małysz. - To jest wielka radość. Niesamowite przeżycie. Często popłyną łzy radości. To jest normalne. Nie bójmy się czasami płakać ze szczęścia - zakończył.

źródło: TVP 

(Anna Felska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%