Zamknij

Maciej Kot: Najbardziej tęsknię za Kubą Wolnym

19:09, 17.04.2020 Magdalena Janeczko
Skomentuj

Miniony sezon nie należał do najlepszych w karierze Macieja Kota, jednak zawodnik wciąż walczy o lepszą dyspozycję i powrót do najwyższej formy. Skoczek opowiedział dziennikarzom TVP Sport o swoich aktywnościach w czasie społecznej kwarantanny.

Maciej Kot zrelacjonował przebieg przygotowań do nowego sezonu. - Ze wszystkich zawodników mam teraz najlepszą sytuację, bo mam prywatną siłownię - moja żona jest właścicielką studia fitness. Dzięki temu nie mam wymówki, żeby nie ćwiczyć. Trener co dwa tygodnie wysyła mi plan treningowy, a raz na tydzień łączymy się na Skype i analizujemy treningi: czy wystąpiły jakieś trudności techniczne, czy wykonywanie ćwiczeń nie przychodziło za lekko, czy trzeba zwiększyć obciążenia. Odnajduję się w tym systemie, bo w obecnej sytuacji mam więcej czasu, mogę samodzielnie ćwiczyć i kontrolować przebieg treningu, lepiej skupić się na moim czuciu. Dzięki temu wiem, że wykonuję trening sumiennie - powiedział 28-latek. Zapytany za kim z kadrowiczów tęskni najbardziej, odpowiedział: Najbardziej tęsknię za Kubą Wolnym, bo mieliśmy wiele wspólnych planów, np. wystartować w rajdzie, jechać na tor wyścigowy. Jednak po całym sezonie, kiedy ciągle jesteśmy razem, taka rozłąka ze sztabem i kadrą jest korzystna.

Ubiegła zima nie należała do najlepszych w wykonaniu Kota. Skoczek zdradził jak radził sobie wtedy z negatywnymi emocjami. - Nie lubię przynosić spraw sportowych do domu. Dom to moja enklawa, miejsce, w którym mogę odpocząć i nie myśleć o skokach. Kiedy coś mi nie idzie i jestem zły, to nie lubię poruszać tematu skoków narciarskich. Muszę wtedy znaleźć sobie coś do roboty. Jestem zawodnikiem, który bardzo dużo myśli i analizuje i to nie pomaga, ale rodzina rozumie jak to działa i wiem, że w każdej sytuacji mam ich pełne wsparcie.

Podopieczny Michała Doleżala opowiedział także jak odnajduje się w realiach społecznej kwarantanny. - Po powrocie z ostatniego konkursu PŚ przechodziłem dwutygodniowa kwarantannę. Nie była przymusowa, ale zalecona przez lekarza kadry. Zrobiłem to z myślą o domownikach. Ostatnio razem z żoną przeprowadziliśmy się. Obecnie głównie sprzątamy i wypakowujemy rzeczy z pudeł. Dużo gotujemy i eksperymentujemy w kuchni. Bawimy się też w ogrodników, na tarasie sadzimy drzewka, może zaczniemy uprawiać również warzywa - wyznał reprezentant Polski.

Źródło: sport.tvp.pl

(Magdalena Janeczko)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%