Saga z Michalem Dolezalem w roli głównej zakończona. W piątek na antenie Eurosportu sam Czech ogłosił, że nie będzie prowadził już polskich skoczków. Niezadowolenie z takiego obrotu spraw przed kamerami TVP Sport wyraził Dawid Kubacki. - W poniedziałek chyba pójdę do Urzędu Pracy - stwierdził.
?php>?php>
?php>
W dość nieoczekiwany sposób dowiedzieliśmy się o przyszłości Michala Dolezala i reprezentacji Polski. Sam zainteresowany ogłosił w wywiadzie z Eurosportem, że po trzech sezonach pracy rezygnuje z funkcji szkoleniowca naszych zawodników.
?php>Po tym komunikacie głos zabrali polscy skoczkowie, m.in. Dawid Kubacki, który ostro skomentował dla TVP Sport ostatnie wydarzenia. - To, co zrobiono z Dolezalem, jest karygodne. Brak mi słów. Nie dano mu szansy na obronę swoich racji. Nie wiem, na czym stoimy, w poniedziałek chyba pójdę do Urzędu Pracy - skwitował całą sytuację 32-latek
?php>Choć ostatni sezon w wykonaniu Kubackiego był gorszy od poprzednich, to nie można powiedzieć, że Dawid w ciągu tych trzech lat pod skrzydłami Dolezala nic nie osiągnął. Wręcz przeciwnie. Nowotarżanin zdobył Złotego Orła za triumf w Turnieju Czterech Skoczni, został brązowym medalistą igrzysk olimpijskich w Pekinie, a drużynowo zainkasował brąz mistrzostw świata i światowego czempionatu w lotach.
?php>Źródło: TVP Sport, Eurosport, informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz