Kot i Żyła podsumowali rok po kwalifikacjach w Ga-Pa

Za nami kwalifikacje do drugiego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Sześciu z siedmiu biało-czerwonych awansowało do pierwszej serii. Na miejscu jest nasza redaktorka, której udało się zebrać kilka wypowiedzi po skokach.
W dzisiejszych kwalifikacjach najlepszym z Polaków był Maciej Kot. Zakopiańczyk wczoraj uplasował się na początku drugiej dziesiątki a dzisiaj zajął 5. miejsce. – Cały dzisiejszy dzień był udany. W końcu pojawiły się dobre, ale także równe skoki. Przede wszystkim dobry trening, bo takie mieliśmy dzisiaj założenie – mówił po kwalifikacjach Maciej Kot. Drugi z naszych zawodników w Pucharze Świata podkreślił, że udało mu się poprawić błędy, w które popełniał w Oberstdorfie. Za naszymi zawodnikami ostatni skok w 2016 roku. Kot określił mijające 12 miesięcy, jako okres wielkich zmian. – Lato było wspaniałą przygodą dla mnie i mam nadzieję, że zima też będzie taką – mówił. Było pełno doświadczeń, przemyśleń a Maciek chce to wszystko nadal kontynuować.
Drugim z Polaków dzisiaj był Piotr Żyła. Skoczek z Wisły po wczorajszym siódmym miejscu, dzisiaj ponownie pokazał klasę zajmując w kwalifikacjach zajmując lokatę tuż za Maciejem Kotem. – Fajny skok, fajny – w swoim stylu odpowiadał Piotr Żyła po udanych eliminacjach. Po Oberstdorfie Piotrek mówił, że przed nim już głównie ulubione skocznie na tym turnieju. – Skocznia w Ga-Pa jest fajna, przyjemna. Rozbieg ma krótsze przejście, jest to bardziej przyjemne niż w Oberstdorfie – opowiadał Żyła. Po wczorajszym konkursie sukcesem Piotrka ucieszony był Kamil Stoch, który mówił, iż jego kolega wreszcie się przebudził. – Skoki zaczynają sprawiać większą radość, co potwierdzane jest wynikami. Łatwiej i przyjemniej się trenuje – tłumaczył Piotr. – To był bardzo pracowity rok. Wiele zmian u mnie zaszło – podsumował rok Żyła.
Z Ga-Pa dla Sportsinwinter.pl
Wiktora Wnętkowska