Zamknij

Kolejna afera. Skoczek oskarża rywali o oszustwa. Jest odpowiedź Niemców

20:01, 06.02.2023 Maciej Tryboń Aktualizacja: 20:02, 06.02.2023
Skomentuj

Spore poruszenie w skokach narciarskich wywołał wywiad anonimowego skoczka udzielony szwajcarskiemu dziennikowi Blick, w którym rozmówca oskarżył innych zawodników o oszustwa. - Praktycznie wszyscy oszukują, więc muszę się z tym pogodzić, inaczej nie miałbym szans. Powinno się podjąć działania już wcześniej. Teraz kontrolerzy są bezsilni. Musieliby zdyskwalifikować połowę listy startowej - powiedział zawodnik.  

Foto: Bobo

 

Wywiad anonimowego skoczka wywołał spore poruszenie w świecie skoków narciarskich. Wypowiedź zawodnika zdecydowało się skomentować kilku znanych skoczków. Jednym z nich był Niemiec Andreas Wellinger. - Myślę, że to bardzo odważne stwierdzenie. To sport wyczynowy, w którym każdy stara się przekraczać swoje możliwości. Moim zdaniem kontrole są sto razy lepsze niż te w zeszłym sezonie. Ten skoczek powinien skoncentrować się na sporcie - powiedział dwukrotny mistrz olimpijski dla Sport.de.

Eisenbichler sugeruje kto odpowiada za przeciek

W podobnym tonie o kontrolerze sprzętu oraz o samym sposobie przeprowadzania kontroli przez pełniącego tę funkcję Christiana Kathola wypowiadał się również kolega z kadry Wellingera, Markus Eisenbichler. - Sprawdza sprzęt bardzo dobrze. Sam się o tym przekonałem. Jeśli kombinezon faktycznie jest za duży, to mierzy go i odpadasz. Nie zawsze dyskwalifikuje od razu, jest sprawiedliwy. Tutaj chodzi o sport - przyznał.

Niemiecki zawodnik, zirytowany wywiadem, zasugerował także kto jego zdaniem jest anonimowym rozmówcą, który chciał włożyć przysłowiowy kij w mrowisko. - Kolega ze Szwajcarii, który to powiedział, powinien się skoncentrować na sporcie, który jest najważniejszy - zakończył Eisenbichler.

Źródło: Blick.ch

 

(Maciej Tryboń)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%