Francuski skoczek otarł się o śmierć. Przerażająca relacja. "Przestałem oddychać"

Młody francuski skoczek - Jonathan Learoyd wznawia treningi po długiej przerwie. 21-latek z Albertville, który w przeszłości zmagał się z wieloma kontuzjami, za pośrednictwem mediów społecznościowych wyjawił, że jego życie było w pewnym momencie zagrożone. - Przestałem oddychać na dwie minuty - napisał na swoim instagramie.

Christian Bier, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Ostatnie miesiące były wyjątkowo trudne Jonathana Leroyda. W 2020 roku skoczek zmagał się z poważną chorobą - chondomalacją kostki. Zawodnik przeszedł długą i kosztowną rehabilitację, jednak lekarze nie dawali mu zbyt dużych szans na kontynuację kariery. Francuz oddał pierwsze skoki na rodzimym obiekcie w Courchevel latem minionego roku, jednak dopiero tej wiosny zdecydował się na pełny powrót.

Francuski talent drżał o życie. Fatalny okres w jego życiu

Okazało się jednak, że oprócz wspomnianej kontuzji kostki, Learoyd zmagał się również z problemami z oddychaniem, które w ostateczności mogły skończyć się dla niego tragicznie. - Po dwóch latach potów i łez jestem szczęśliwy, że znów mogę skakać. Minęły już prawie dwa lata odkąd przestałem oddychać na dwie minuty leżąc na szpitalnym łóżku - wyjawił francuski skoczek.

- Mam szczęście, że w ogóle żyję. Przeszedłem ogólne piekło. Przytyłem 20 kg, po czym momentalnie je zrzuciłem. To była potwornie trudna droga, ale cieszę się, że widać w końcu światełko w tunelu - kontynuował.

- Chciałbym podziękować wszystkim, którzy mi pomagali - mojej rodzinie, partnerom, przyjaciołom oraz lekarzom. Czuje się gotowy w 100%, aby wrócić do skoków narciarskich i bardzo się z tego powodu cieszę - zakończył.

Learoyd wystartował w miniony weekend w mistrzostwach kraju. Podczas zawodów w Premanon zajął 13. miejsce indywidualnie, a także zdobył srebrny medal w rywalizacji zespołowej. W przeszłości był jednym z lepiej rokujących francuskich skoczków młodego pokolenia.

Podczas mistrzostw świata juniorów w szwajcarskim Kanderstegu w 2018 roku zajął bardzo dobre 6. miejsce. Ponadto, w pamiętnym sezonie 2017/18 zdołał dwukrotnie zapunktować w zawodach Pucharu Świata - był 29. w Oberstdorfie oraz 25. w Oslo. Zdobycie 8 pucharowych oczek pozwoliło mu na zajęcie 63. miejsca w klasyfikacji generalnej cyklu. W roku 2019 również dwukrotnie meldował się w czołowej "30" konkursów LGP.

źródło: instagram