Elena Fanchini nie żyje. Wicemistrzyni świata odeszła w młodym wieku po walce z chorobą

Screen: youtube.com/watch?v=KKSfj_Aqbo8
Zmarła włoska narciarka Elena Fanchini, której karierę przerwał nowotwór. Po kilku latach walki z chorobą była wicemistrzyni świata w zjeździe odeszła. Miała tylko 37 lat.

Elna Fanchini zmarła w środę w swoim domu w Solato, niedaleko Brescii – poinformowała Włoska Federacja Sportów Zimowych. To wieli cios dla włoskiego narciarstwa, które przeżywało chwile radości podczas mistrzostw świata w Courchevel/Meribel. W środę po złoto w supergigancie sięgnęła Marta Bassino, a dwa dni wcześniej mistrzynią w kombinacji została Federica Brignone.
Śmierć Fanchini nadeszła w dniu triumfu Bassino
Sofia Goggia, która jest faworytką sobotniego zjazdu, wiedząc o nawrocie choroby koleżanki, zadedykowała Fanchini swoje zwycięstwo w Cortina d’Ampezzo w zeszłym miesiącu.
Fanchini ostatni raz ścigała się w grudniu 2017 roku. Później poddała się leczeniu w związku z chorobą nowotworową. Do treningów wróciła prawie rok później. Do pełni startów nie udało jej się jednak powrócić. Jej stan pogorszył się w ostatnich miesiącach.
Fanchini zdobył srebrny medal w zjeździe na mistrzostwach świata w 2005 roku w Bormio, a także wygrała dwa wyścigi Pucharu Świata w swojej karierze – oba w zjeździe. Z powodu swojego stanu zdrowia nie wystąpiła w igrzyskach w Pjongczangu w 2018 roku.
Źródło: SciareMag