Zamknij

Davide Bresadola: "Jestem szczęśliwy, że mogę pracować z Kruczkiem"

15:47, 09.07.2016 Mateusz Król Aktualizacja: 17:11, 09.07.2016
Skomentuj

13639682_1129271093781535_1691220684_o

Podium pierwszego konkursu FIS Cup w Szczyrku zdecydowanie należało do Włochów. Znalazło się na nim aż dwóch reprezentantów tego kraju. Tuż po konkursie udało nam się porozmawiać ze zwycięzcą zawodów, Davide Bresadolą.

Zwycięstwo w Szczyrku sprawiło Davide ogromną radość. - Zawsze fajnie jest wygrywać, ale w Polsce szczególnie. Była wspaniała atmosfera. Jestem tutaj dopiero drugi raz, poprzednio trenowałem tu miesiąc temu i bardzo polubiłem tą skocznię - powiedział zawodnik. Skoczkowi trenowanemu przez Łukasza Kruczka zależy na tym, by dobrze poznać kraj swojego trenera i obiekty znajdującego się na jego terenie. Wygrywanie zawodów jest według niego doskonałym sposobem na to.

O współpracy z Łukaszem Kruczkiem Bresadola wypowiedział się w samych superlatywach. - To dopiero początek, ale jestem bardzo szczęśliwy. Łukasz jest świetnym, utytułowanym trenerem i to ogromne szczęście dla mnie, że mogę z nim trenować - ocenił. Podkreślił też, że Kruczek wprowadził wiele zmian w treningach. - Trenuję ciężko i polegam całkowicie na zdaniu trenera - zadeklarował.

Skoczek nie ma jeszcze sprecyzowanego celu na przyszły sezon. Zależy mu na tym, by skakać lepiej niż poprzedniej zimy. - Było mi ciężko się zresetować po tak słabym sezonie, ale teraz jestem gotowy do pracy i wiem, że mam wiele do poprawienia w swoich skokach. Chciałbym skakać tak dobrze jak tylko mogę. Muszę złapać dobre czucie i czuć się szczęśliwym podczas lotu. To mój jedyny cel - wyjaśnił.

Korespondencja ze Szczyrku, Zuzanna Wydera 

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%