Delegatka i kontroler sprzętu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), Agnieszka Baczkowska w rozmowie z PAP ujawniła informację dotyczące nowych przepisów w skokach narciarskich. Ostatnie poprawki w regulaminie dotyczą kombinezonów, wkładek do butów i smarów.
?php>Zmianie uległy przede wszystkim wkładki do butów narciarskich, które teraz muszą miesić się w granicach 4,5-5,5 cm i być przy tym symetryczne. Ponadto przymocowane będą one do buta, a nie do stawu skokowego, jak to miało miejsce w ostatnich latach. Przyczyną modyfikacji sprzętu jest zmniejszenie ryzyka doznania kontuzji kolana przez zawodnika.
?php>- Wkładki mają za zadanie zapobiegać nadmiernemu wyginaniu się kolana w fazie lądowania. Do tej pory były one projektowane głównie pod część lotu. Rzeczywiście spisały się w tym dobrze. Poprawiały bezpieczeństwo i ustabilizowały lot, jednak powodowały problemy przy lądowaniu. Mamy pełną świadomość, że ekipy zaczną kombinować przy butach. W sezonie przedolimpijskim nie chcieliśmy jednak zmieniać przepisów dotyczących obuwia, bo dostosowanie produkcji do nowych wymogów mogłoby nie być takie łatwe. Na pewno wrócimy do tej kwestii - wyjaśniła Baczkowska.
?php>Ostatniej zimy kontuzje często towarzyszyły skoczkom. W trakcie prologu zaliczanego do cyklu Raw Air w norweskim Trondheim poważnego urazu doznał zwycięzca Willingen 3, Stephan Leyhe, którego kolano nie wytrzymało zderzenia z podłożem. Skutkiem było zerwanie więzadeł krzyżowych i uszkodzenie łąkotki. Z taką samą sytuacją zmierzył się także 20-letni Norweg, Thomas Aasen Markeng, który podczas zawodów w Klingenthal, w grudniu 2019 roku zaliczył groźny upadek podczas lądowania.
?php>Jeśli zaś chodzi o kombinezony zawodników, zabronione będzie umieszczanie szwu w okolicach krocza. Dotychczasowe rozwiązanie to jeden ze sposobów rywalizacji o jak najlepsze wyniki.
?php>-Konstrukcja kombinezonu w kroczu dawała możliwość obniżenia go w tym miejscu. Zawodnik potrafił dobrze ustawić się do kontroli i zostawał do skoku dopuszczony, a potem w trakcie lotu wykorzystywał dodatkową powierzchnię nośną - dodała.
?php>W przypadku smarów, kolejnym punktem zmian jest zakaz używania produktów zawierających fluor. Pomysł ten wymusiła Unia Europejska ze względu na zawartość rakotwórczych związków tego pierwiastka. Pierwsze próby wykorzystania smaru odbędą się w trakcie Letniego Grand Prix. Od 1 lipca obowiązuje zakaz posługiwania się nim, jednakże dopiero w sezonie zimowym jego wykrycie na nartach będzie powodem dyskwalifikacji.
?php>- Prawda jest taka, że zawsze jesteśmy krok za ekipami, jednak staramy się reagować na ich pomysłowość. To jest niekończący się proces. Praktycznie nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co inne zespoły wymyślą. Analizujemy to, co widzimy i wtedy działamy. Tak było chociażby w przypadku coraz większego wychudzenia zawodników. W odpowiedzi na ten problem zmieniliśmy przepisy dotyczące wagi i długości nart - powiedziała delegatka FIS, która twierdzi, że zmiany dotyczące obuwia to tylko kwestia czasu.
?php>Źródło: PAP
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz