Zamknij

Alpejskie MŚ - Cortina 2021. Co za pech! Nie będzie pożegnalnego występu mistrza

07:45, 14.02.2021 Mateusz Król
Skomentuj

To miały być wyjątkowe mistrzostwa dla amerykańskiego mistrza, ale nie będą. Ted Ligety z powodu problemów z kręgosłupem nie wystąpi w Cortinie d`Ampezzo. Miał się tam pożegnać z profesjonalnym ściganiem na nartach.

fot. Dave Steers © / via flickr.com

Dokładnie za 5 dni jeden z najlepszych amerykańskich narciarzy w historii miał ostatni raz powalczyć w slalomie gigancie. Wcześniej zapowiedział, że właśnie w Cortinie d`Ampezzo podczas mistrzostw świata zakończy swoją bogatą karierę. Niestety, los zagrał mu na nosie. Problemy z kręgosłupem sprawiły, że trzykrotnego mistrz świata w gigancie nie zobaczymy wcale.

- Wczoraj obudziłem się z ogromnym bólem kulszowym. Myślałem, że to taki ból, który zdarzał mi się przez ostatnie dwa tygodnie. Jednak badanie MRI wykazało, że mam dwie przepukliny kręgów lędźwiowych L4-L5. W takim stanie jazda na nartach jest niebezpieczna. Chociaż jestem do tego przyzwyczajony, ponieważ moje plecy kontrolowały moją jazdę na nartach przez ostatnie 6 lat - przyznał Ligety we wpisie na Facebooku.

- Moje plecy powiedziały mi: "ja tu jestem szefem i jesteś już skończony" - podkreślił dwukrotny mistrz olimpijski. Amerykanin przyznał, że bardzo chciał pożegnać się podczas mistrzostw. Teraz jednak musi skupić się na powrocie do zdrowia.

Szczegółowy program MŚ w Cortinie d`Ampezzo 2021 znajdziecie tutaj.

Kliknij poniżej, aby przejść do specjalnego raportu Sportsinwinter.pl

Źródło: Facebook

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%