Wiaczesław Barkow od kilku lat stara się bez większego powodzenia uprawiać kombinację norweską. Ma 29 lat, a punktów PŚ w karierze zdecydowanie zdobył mniej niż ma lat. Niemniej miał swoje "5 minut". Pokazał się jako pozbawiony wrażliwości i impertynencki wobec ofiar agresji Rosji na Ukrainę zwolennik imperializmu.
?php>?php>
?php>
fot. YouTube?php>
Odrażająca wypowiedź?php>
Barkow niestety nie słyszał o tym, że czasem lepiej milczeć. Kiedy dziennikarz telewizji NRK zapytał go o sytuację na świecie Barkow odpowiedział w sposób zaskakujący. - A co takiego się tam dzieje? - Norweg wskazał, że chodzi o wojnę na Ukrainie. - Na Ukrainie trwa operacja ratunkowa - podsumował tragedię wielu niewinnych ludzi słabiutki zawodnik. Barkow ewidentnie był rozzłoszczony pytaniem dziennikarza, a jego mowa ciała nie różniła się za bardzo od jego rodaków na górze aparatu państwowego.
?php>?php>
?php>?php>?? Rosyjski narciarz chwilę po zawodach w Norwegii.pic.twitter.com/jvYIWg0eJH
?php>- Piotr Piotrowicz (@Piotrowicz17) February 27, 2022
?php>
Arogancja agresorów?php>
To druga już sytuacja w ciągu ostatnich dwóch dni, kiedy to rosyjscy sportowcy pokazują się jako zwolennicy zbrodniczej polityki swojego prezydenta, który już dziś porównywany jest do największych zbrodniarzy w historii. Wczoraj znany z demonstrowania sympatii do Putina skoczek Jewgienij Klimow mimo zakazu wyeksponował flagę na rękawiczkach. Dzisiaj Barkow, który w przeciwieństwie do Klimowa poziom sportowy prezentuje marny, pokazał, iż sportowiec jako człowiek może być jeszcze bardziej odrażający.
?php>?php>
Czy kibice muszą to znosić??php>
Właściwie od początku rosyjskiej agresji wielu ludzi zadaje sobie pytanie, czy Rosjan w ogóle należy dopuszczać do rywalizacji. Co prawda niektórzy sportowcy jak kolarz Paweł Siwiakow zdecydowanie potępili agresję Rosji. Zdaniem autora należy wziąć to pod uwagę - tych, którzy odważnie wyrazili swoje zdanie przeciwko, można dopuścić do rywalizacji pod neutralnymi barwami. Tych milczących - czasowo przynajmniej wykluczyć z rywalizacji. Tych głośno popierających Putina - zdyskwalifikować dożywotnio. Kombinacja norweska na wykluczeniu Barkowa nie straci, zaś skoki narciarskie bez Klimowa jakoś też sobie poradzą.
?php>źródło: Twitter, cyclingweekly.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz