Znamy już czołową czwórkę turnieju World Curling Tour rozgrywanego w tym tygodniu w Łodzi. Po raz pierwszy w jego krótkiej historii znaleźli się w niej Polacy.
?php>?php>
?php>
fot. Wojciech Nowakowski/sportsinwinter.pl?php>
W sobotę w hali Curling Łódź dokończono fazę grupową. Zwycięstwa duetów Palancsa/Kiss (9:8 po dogrywce z parą Walczak/Augustyniak) oraz Szeliga-Frynia/Frynia (7:4 z Czechami Paulovą i Paulem) dały im pierwsze miejsca w grupach A i B, natomiast ich ostatni rywale awansowali z drugich miejsc - przy czym Walczak i Augustyniak zawdzięczają je wynikowi Draw Shot Challenge, który rozstrzygnął o ich grze w ćwierćfinałach przy takim samym bilansie zwycięstw i porażek co duety Rybicka/Dzikowski i Torralba/Sangüesa.
?php>Grupy C i D grały tego dnia dwie kolejki. Pomimo pomyślnego układu tabeli na starcie dnia, jedynie Aneta Lipińska i Konrad Stych dali radę awansować do fazy play-off - tam również o drugim miejscu zadecydowało DSC, w którym wyprzedzili pary Nogły/Hertman oraz Dyderska/Telak. Z pierwszego miejsca z grupy D awansowali niepokonani Estończycy Kaare/Lill. Z kolei rywalizację w grupie C z trzema zwycięstwami skończyły pary Szekeres/Nagy z Węgier oraz Zelingrová/Chabičovský z Czech.
?php>Po rozstawieniu ćwierćfinałów jasne było, że w trzeciej edycji najbardziej prestiżowego curlingowego turnieju rozgrywanego w Polsce po raz pierwszy para reprezentująca kraj-gospodarza imprezy zagra w półfinale - nieco niespodziewanie jednak Lipińska i Stych pokonali małżeństwo Fryniów 11:5. Porażkę zanotowała również inna łódzka para, Adela Walczak i Andrzej Augustyniak, którzy ulegli 6:8 ubiegłorocznym triumfatorom, Ildikó Szekeres i Györgyowi Nagyowi. W starciu medalistów mistrzostw świata z 2013 roku, tym razem triumfowali ci, którzy stanęli wówczas w Fredericton na najniższym stopniu podium - Team Paulová/Paul pokonał duet Palancsa/Kiss 10:8. Międzynarodowy skład czołowej czwórki uzupełnili Kaare i Lill, którzy wygrali z Zelingrovą i Chabičovskym 9:6.
?php>W niedzielę ostatnie dwie serie gier. W półfinałach Estończcy zagrają z Czechami, natomiast Lipińska i Stych mają szansę na powstrzymanie przed obroną tytułu Szekeres i Nagya.
?php>PEŁNE WYNIKI?php>
?php>
?php>
?php>
źródło: inf. własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz