Zamknij

Roman Koudelka chciał zakończyć karierę. Pomogła żona

19:30, 07.11.2018 Mateusz Król Aktualizacja: 19:35, 07.11.2018
Skomentuj

Mało brakowało, a świat skoków narciarskich byłby biedniejszy o jedno z najbardziej znanych nazwisk. Roman Koudelka przyznał, że po ostatnim sezonie chciał zakończyć karierę. Nie pozwoliła jednak na to żona czeskiego zawodnika.

Sezon olimpijski dla całej czeskiej kadry skoczków narciarskich nie był łatwy. Jej lider - Roman Koudelka - nie poprowadził swoich kolegów do najlepszych rezultatów, bo zmagał się z brakiem formy. Przez cały sezon skoczek zgromadził zaledwie dwanaście punktów, co pozwoliło my zająć dopiero pięćdziesiąte siódme miejsce w klasyfikacji generalnej. - Chciałem wyrzucić tę zimę z głowy kończąc karierę. Po zakończeniu sezonu nie chciałem trenować, nie interesowało mnie to - powiedział Koudelka w rozmowie z sport.cz. Zawodnik zdecydował jednak o kontynuowaniu kariery. - Zdecydowała właściwie moja żona, która powiedziała, że nie wyobraża sobie końca tej przygody, bo będę z nią cały w domu - żartował. Teraz Roman jest jednak wdzięczny swojej wybrane, bo zdecydował się na dobry ruch i pozostał w sporcie.

W czeskiej ekipie szkoleniowej doszło po minionej zimie do zmian. Richard Schallert pożegnał się ze stanowiskiem trenera reprezentacji a zastąpił go David Jiroutek. - Robię te same treningi, mamy ten sam austriacki system. Nie chcemy niczego zmieniać - mówił Roman Koudelka. Zwycięstwa pięciu konkursu Pucharu Świata podkreślił, że nowy szkoleniowiec dba o lepszą atmosferę w drużynie. - Mamy więcej gier zespołowych - zaznaczył. Czech przyznał też, że organizacja inauguracji Pucharu Świata w Wiśle, to dobry pomysł. - W Kuusamo zawsze wieje. My mamy też tutaj bliżej, bo to cztery godziny jazdy samochodem - dodał. Po zmianach nową rolę otrzymał także Jakub Janda, który został przewodniczącym sekcji skoków w Czeskim Związku Narciarskim. Były skoczek dba teraz m.in. o lepszy sprzęt dla zawodników. Teraz Koudelka i spółka nie będą mieli dziwnie wyglądających kasków. - To duża różnica. W pierwszym skoku miałem wrażenie, jakbym nie miał nic założonego na głowie - komentował Roman nowe kaski firmy Uvex. Czesi mają mieć też szerszy dostęp do nowoczesnych materiałów na kombinezony. - Testowaliśmy też nowe narty, być może pojawimy się z nimi już na starcie sezonu - zakończył.

Źródło: sport.cz

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%