W Winterbergu odbyły się ostatnie w tym roku kalendarzowym zawody Pucharu Świata w saneczkarstwie. Niepokonany w klasycznej formule jest Felix Loch, który okazał się najlepszy w jedynkach. W sprincie zajął jednak 5. miejsce. Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski w sprincie dwójek uplasowali się na 11. pozycji.
?php>?php>
?php>
Luge - Pyeongchang 2018 Winter Olympics - Men`s Singles training - Olympic Sliding Centre - Pyeongchang, South Korea - February 9, 2018 - Felix Loch of Germany trains. REUTERS/Arnd Wiegmann?php>
Na początek niedzielnej rywalizacji na torze w Winterbergu odbyły się jedynki mężczyzn. Po raz kolejny najlepszy okazał się Felix Loch. Niemiecki saneczkarz po pierwszym przejeździe zajmował drugie miejsce. Lider Pucharu Świata miał 3 setne sekundy straty do prowadzącego Kevina Fischnallera. W drugiej części zawodów Loch nie pozostawił złudzeń i sięgnął po pewne zwycięstwo, wyprzedzając drugiego Nico Gleirschera o prawie 2 dziesiąte części sekundy. Podium uzupełnił po awansie z 7. pozycji Dominik Fischnaller ze stratą zaledwie 4 tysięcznych do Gleirschera. Kevin Fischnaller w drugim przejeździe nie utrzymał prowadzenia i spadł na 5. miejsce.
?php>W zmaganiach wystartowało dwóch Polaków. Lepiej zaprezentował się Mateusz Sochowicz, który na półmetku był 23. W drugim przejeździe spadł na 25. miejsce. Dwie pozycje niżej uplasował się Kacper Tarnawski. Drugi z reprezentantów naszego kraju w obydwu ślizgach uzyskał 27. czasy.
?php>Wyniki - jedynki mężczyzn?php>
Ostatnią konkurencją przed przerwą świąteczno-noworoczną były sprinty. Z reprezentantów Polski zakwalifikowała się do nich tylko dwójka. Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski powtórzyli wynik z wczoraj i zajęli 11. miejsce. Polacy stracili ponad 3 dziesiąte sekundy. Po zwycięstwo sięgnęli Toni Eggert/Sascha Benecken, którzy wyprzedzili Thomasa Steua/Lorenza Kollera oraz Tobias Wendla/Tobiasa Arlta.
?php>Sukces z wczorajszych zawodów tradycyjnych powtórzyła Julia Taubitz. Reprezentantka Niemiec wygrała przed swoimi rodaczkami - Natalie Geisenberger i Dajaną Eitberger. Druga z nich zrehabilitowała się za wczorajszy słaby występ. Do niespodzianki doszło w sprincie mężczyzn, który zakończył Puchar Świata w Winterbergu i zmagania saneczkarskie w 2020 roku. Największy sukces w karierze odniósł Max Langenhan. Młody Niemiec wyprzedził kuzynów Fischnallerów - Kevina i Dominika. Felix Loch zajął dopiero 5. miejsce i po pięciu zwycięstwach po raz pierwszy w sezonie nie stanął na najwyższym stopniu podium.
?php>?php>
źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz