Zamknij

PŚ w skokach: Sytuacja w klasyfikacji generalnej po Turnieju Czterech Skoczni

09:00, 07.01.2020 Jarosław Gracka
Skomentuj
reo

Za nami już Turniej Czterech Skoczni, który polskim fanom dostarczył wielkich wzruszeń. Pora więc zacząć patrzeć dalej w przód - a tam karuzela pucharowa kręci się dalej. Jako, iż niemiecko-austriackie konkursy należą oczywiście do pucharowego cyklu warto przyjrzeć się jak wygląda sytuacja w PŚ po nim.

Pozycję lidera zachował najlepszy skoczek ostatnich dwóch lat - Ryoyu Kobayashi. Japończyk nie może być w pełni usatysfakcjonowany Turniejem Czterech Skoczni - zajął w nim zaledwie czwarte miejsce. Jego przewaga w PŚ też nieco stopniała. Ma obecnie 644 pkt i nad drugim w klasyfikacji Niemcem Karlem Geigerem ma raptem 25 pkt przewagi. Geiger nie wygrał żadnego konkursu do tej pory w tym sezonie, ale skacze niesamowicie równo. Za nimi z 539 pkt plasuje się doświadczony i utytułowany Austriak Stefan Kraft. Następne miejsca zajmują bohaterowie Turnieju Czterech Skoczni - Norweg Marius Lindvik, przebojem wdzierający się do czołówki (469 pkt) i nasz zwycięzca Dawid Kubacki (444 pkt). Za nimi plasuje się zawodnik najlepszy na samym starcie sezonu, który szybko zaliczył kryzys formy i... wszystko wskazuje na to, iż powrócił do niej - Norweg Daniel-Andre Tande (374 pkt). Powrót Tandego do formy oznaczał spadek w klasyfikacji drugiego z Austriaków Philippa Aschenwalda (364 pkt). W pierwszej "10" znalazło się jeszcze miejsce dla starych mistrzów - naszego Kamila Stocha (335 pkt), Słoweńca Petera Prevca, notującego w tym sezonie ponowną zwyżkę formy (323 pkt) i Norwega Johanna Andre Forfanga (256 pkt).

Z pozostałych Polaków w szerokiej czołówce jest jeszcze Piotr Żyła (19 miejsce, 175 pkt), znacznie niżej znaleźli się Maciej Kot (34 miejsce, 33 pkt), Stefan Hula (36 miejsce, 28 pkt), skaczący w tym sezonie mocno poniżej oczekiwań Jakub Wolny (39 miejsce, 22 pkt) i skaczący zasadniczo od dawna mocno poniżej oczekiwań Klemens Murańka (57 miejsce, 4 pkt).

Oczywiście sezon nawet nie doszedł do połowy i różnie wszystko może się ułożyć. Ryoyu albo właśnie przechodzi chwilowy kryzys, albo wielkimi krokami zbliża się jego detronizacja. Polscy kibice mają nadzieję, iż do walki o kryształową kulę włączy się Dawid Kubacki - skoczek z pozoru mniej efektowny, ale nawiązujący sukcesami do wielkich Adama Małysza i Kamila Stocha.

klasyfikacja generalna

źródło: własne

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%