Zamknij

PŚ w Novym Meście: Pewny triumf Norwegów, Polacy zdublowani

18:20, 07.03.2020 Adrian Gerula Aktualizacja: 14:28, 08.03.2020
Skomentuj

Vetle Sjastad Christiansen (fot. Mateusz Król)

Reprezentacja Norwegii, w której składzie biegli dziś Vetle Sjastad Christiansen, Johannes Dale oraz bracia Boe, z dużą, ponadpółminutową przewagą wygrała bieg sztafetowy w czeskim Novym Meście na Morawach. Podium uzupełniły sztafety z Ukrainy i Szwecji. Polacy nie zachwycili i uplasowali się na 23. pozycji.

Po pierwszej zmianie na czele znajdowały się trzy nacje - Szwecja, Norwegia i, dość niespodziewanie, Białoruś. Dobra postawa naszych wschodnich sąsiadów wynikała poniekąd z ustawienia sztafety. Jej lider, Anton Smolski, na pierwszym odcinku dobierał tylko raz. Andrzej Nędza-Kubiniec już na pierwszym strzelaniu biegał karną rundę, a podczas strzelania w postawie stojąc dobierał dwukrotnie. Po pierwszej zmianie Polska zajmowała 22. lokatę.

Jesper Nelin, który zmienił Sebastiana Samuelssona, wypracował sobie 20 sekund przewagi nad grupą pościgową po 3 strzelaniu. Norwegia, Białoruś, Rosja i Ukraina uzupełniały czołową piątkę. Czwarte strzelanie zmieniło jednak położenie Szwedów - karna runda spowodowała, że na strefę zmian reprezentanci Trzech Koron dobiegli na szóstym miejscu. Prowadzili Norwegowie, przed Białorusinami i Ukraińcami. Blisko trzymali się też Estończycy i Czesi. Mistrzowie świata, Francuzi, znajdowali się dopiero w połowie drugiej dziesiątki (z powodu karnej rundy Jacquelina). Z kolei Grzegorz Guzik dobierał łącznie trzykrotnie, a reprezentacja Polski awansowała o jedno "oczko".

Norweg Tarjei Boe systematycznie powiększał przewagę nad rywalami. Po sześciu strzelaniach reprezentacja Norwegii miała aż 36 sekund przewagi nad Włochami i Białorusią. Realnie o podium mogli jeszcze myśleć Ukraińcy, Szwedzi, Rosjanie i Niemcy. W stawce kompletnie nie liczyli się Francuzi, a co więcej, ich sytuację pogorszyła kara czasowa. Łukasz Szczurek zanotował aż trzy pudła na 6 strzelaniu, i stało się jasne, że nie unikniemy zdublowania.

Johannes Thingnes Boe miał za zadanie jedynie przypieczętować pewny triumf Norwegii. Ze swojego zadania wywiązał się wzorcowo - nawet nie musiał dobierać pocisków. Zaciekłą batalię o drugie miejsce wygrali Ukraińcy, za sprawą Dmytro Pidrucznego. Dalsze miejsca zajęli Szwedzi, Rosjanie i Niemcy. Polacy skończyli sztafetę na 23. lokacie. Marcin Szwajnos nie miał nawet okazji zaprezentowania się na trasie, bowiem zostaliśmy wcześniej zdublowani przez Norwegów.

wyniki sztafety 

źródło: informacja własna

 

(Adrian Gerula)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%