PŚ: Miliony do zdobycia na trasach biegowych

fot: visitfiemme.it

Za niespełna dwa tygodnie w Ruce zostanie zainaugurowany kolejny sezon Pucharu Świata w biegach narciarskich. O ile dla kibiców kwestia wynagrodzeń dla sportowców wydaje się mało istotna, o tyle dla samych sportowców są to z pewnością ważne informacje. Tej zimy kwoty do zdobycia, zwłaszcza za dobre wyniki w Tour de Ski i debiutującym w kalendarzu skandynawskim Ski Tourze, są naprawdę imponujące.

Zbliżający się wielkimi krokami sezon Pucharu Świata w biegach narciarskich będzie niezwykle wymagający dla sportowców. Nic dziwnego, że organizatorzy starają się wynagrodzić trud i zmęczenie sporymi bonusami finansowymi. Jak donosi norweski Dagbladet, w tegorocznych zmaganiach biegacze i biegaczki będą mogli liczyć na całkiem wysokie gratyfikacje finansowe. Najwięcej do wygrania jest oczywiście w Tour de Ski, gdzie pula nagród będzie wynosić ponad dwa miliony złotych. Triumfatorzy otrzymają około 215 tysięcy złotych. Zawodnicy, którzy zajmą drugie miejsce około 156 tysięcy, a sportowcy z najniższego stopniapodium wzbogacą się o 107 tysięcy.

Na duże zdobycze finansowe zawodnicy będą mogli liczyć także w skandynawskim Ski Tourze. Tam w puli nagród znalazło się około 1,9 miliona złotych: 183 tysiące dla zwycięzcy, 132 dla drugiej osoby w klasyfikacji, a 91 za trzecie miejsce.  Z kolei w większości indywidualnych wyścigów Pucharu Świata zwycięzca otrzymuje 39 tysięcy, zawodnik zajmujący drugą lokatę niespełna 30 tysięcy. Za trzecie miejsce należy się 19,5 tysiąca. Nagrody pieniężne otrzymuje czołowa dwudziestka.

W ubiegłym sezonie najwięcej na trasach zarobiła Ingvild Flugstad Østberg (około 700 tysięcy złotych). Na drugim miejscu w tym rankingu znalazła się Therese Johaug, a trzecia była Natalia Niepriajewa. Wśród mężczyzn bezkonkurencyjny był Johannes Hoesflot Klæbo, który dzięki świetny wynikom zarobił ponad 800 tysięcy złotych.

Początek Pucharu Świata w biegach narciarskich 29 listopada w fińskiej Ruce.

Źródło: Dagbladet