Zamknij

MŚJ w Lake Placid. Szok! Faworyt przegrywa o 0,4 pkt. Dwóch Polaków w TOP 10

Maciej TrybońMaciej Tryboń 01:49, 13.02.2025 Aktualizacja: 02:15, 13.02.2025
Skomentuj Screen: FIS TV Screen: FIS TV

Rywalizacja mężczyzn podczas mistrzostw świata juniorów w skokach narciarskich dostarczyła kibicom ogromnych emocji. Na normalnej skoczni kompleksu MacKenzie Intervale doszło do niespodzianki – Austriak Stephan Embacher triumfował, pokonując faworyzowanego reprezentanta gospodarzy Tate’a Frantza zaledwie o 0,4 punktu. Amerykańska publiczność, licząca na zwycięstwo swojego zawodnika, była wyraźnie zaskoczona takim obrotem spraw. Podium uzupełnił rodak zwycięzcy, Jonas Steinberger, który zajął trzecie miejsce.

Pierwsza seria - Embacher czy Frantz? Dwóch Polaków w TOP 10

Wielu kibiców i ekspertów przewidywało, że w tym roku mieliśmy dwóch poważnych kandydatów do wywalczenia tytułu mistrza świata juniorów. Ubiegłoroczny triumfator, Austriak Stephan Embacher nieco obniżył jednak loty, a gospodarz, Tate Frantz, pokazywał w treningach, że stać go na wyjątkowe próby. Pierwsza seria wskazała, że w tę walkę wmiesza się jeszcze rodak Embachera, Simon Steinberger. Liderował Frantz (95,5 metra), taką samą odległość osiągnął Embacher, tracąc 0,3 punktu do Amerykanina, zaś Steinberger skoczył pół metra bliżej i tracił dokładnie 1,7 punktu. W czołowej dziesiątce mieściło się dwóch Polaków - ósmy był Klemens Joniak, a dziewiąty Kacper Tomasiak (obaj skoczyli 90 metrów). Tymoteusz Amilkiewicz i Szymon Byrski ex aequo zajmowali 24. lokatę. Niespodzianką było odpadnięcie z rywalizacji Szwajcaria Felixa Trunza, któremu zdarzało się już punktować w Letniej Grand Prix.

Druga seria - Embacher mistrzem po zaskakującej końcówce

Ostateczne wyniki Mistrzostw będą prawdopodobne szeroko komentowane. Stephan Embacher pokonał o cztery dziesiąte  punktu Tate'a Frantza, a Steinberger utrzymał pozycję medalową, jednak niemal dziesięciominutowe oczekiwanie Amerykanina na finałowy skok przejdzie do historii czempionatu. O ile początkowo zatrzymanie Frantza na belce wydało się uzasadnione, to w sytuacji, gdy podmuchy nie przekraczały metra na sekundę, można było zastanowić się nad sensownością ruchu sędziów. Embacher wywalczył drugie mistrzostwo z rzędu skokiem na 96 metr, Frantz skoczył 2,5 metra dalej. Tomasiak (93,5 metra) i Joniak (92 metry) minimalnie poprawili lokaty - pierwszy z nich zakończył zawody na 7., a drugi na 8. miejscu. Spory awans zanotował Byrski - na 14. lokatę (90 metrów), Amilkiewicz ukończył zawody na 28. miejscu.

Szczegółowe wyniki MŚJ

 

źródło - informacja własna

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%